Na co dzien nakładam tylko podklad na buziaka, wiec jesli to sie zaliczca do makijażu o jaki pytasz to nie nie wychodze, jesli sie nie zalicza to chodze bez przerwy :P

kiedyś tak było ;p nawet na podwórko nie wyszłam nieumalowana ;p odkąd zaszłam w ciąże z pierwszą córką to maluje się baaaaardzo rzadko ;p

Ja makijaż tylko robię jak jadę do miasta , do lekarza na wizytę , do kościoła jak jestem zaproszona na imieniny , urodziny czy inne imprezy itp też robię makijaż ale nie mocny tylko oczy podmaluję tuszem i kretką do oczów no nie raz użyję cieni do powiek ale to rzadko i od czasu do czasu nałożę sobie fluid na twarz a tak cały czas używam kremu " Bambino " do twarzy dla dzieci :)

Zdarza się że się nie maluję dziś np.byłam w gościach bez makijażu bo upał to i tak spłynie wszystko ;/

NEVER! Bez makijażu czuję się jak bez ubrań, całkowicie goła. A goła na zewnątrz nigdy nie wyjdę.

Zdarza sie ze sie maluje ale to rzadkosc .zawsze chodzw bez nawet do pracy :)

Nigdy nie lubiłam się malować, jak już się malowałam to tylko wtedy jak miałam problem z cerą... Teraz w ciąży całkowicie mnie odrzuciło od malowania, nawet tuszu nie używam...
Więc odpowiadając na pytani: TAK wychodzę bez makijażu :P