Tydzień to nie miesiąc czy rok. A jeśli miałabym okazję wyjechać bez dziecka i odpocząc to dlaczego nie?

Półroczne dziecko jest jeszcze malutkie i tak nie psoci od czego tu odpoczywać? Ja musiałam zostawiać małą z bólem serca jak miała pół roku bo zaocznie chodziłam do szkoły a pierwszy raz sama wyjechałam w podróż poślubną jak miała 2,5 roczku na 2 tygodnie.

aleksandrak moja nie,ale nie wiem jak bym się zachowała gdyby psociła:) Za to teraz uciekam jak mi się okazja nadarzy:)

Paula  Niewazne czy jest psotniak czy nie , czasem jest dobrze zlapac oddech , przeciez codzienne przebywanie z malcem meczy , stresuje . Taki tydzien z mezem nad oceanem jest kuszacy , tylko nie jestem pewna czy to troche nie za dlugo .

ani mi sie sni:)

nie potrafiłabym wyjechać bez niego, Marcel w wakacje będzie miał 10 miesięcy i jedzie z nami;D

Na tydzień na pewno nie, ale na weekend pewnie tak. :)

polroczne nie... ale jak będzie starszy, oj już planuję :)

Ja tylko marzę żby wyjechac z nia na wakacje wiadomo krzyczy, histeryzuje ale nie wyobrażam sobie zostawić jej na dłużej niż kilka godz mimi iż zaczeła bunt dulatka i nie jest łatwo .

Jednak zostawic na kilkanaście dni nie mogąc jej przytulić każdego wieczoru bawić sie z nia tego bym nie zniosła jest dla mnie całym moim światem.

Nie krytykuje nikogo poprostu dla mnie to nie możliwe.