« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silver20
silver20

2014-02-10 23:10

|

Pozostałe

Czy zrobiłaś kiedyś coś przy dziecku czego później żałowałaś ?

Ja dziś, po 13 miesiącach Laila po raz pierwszy mnie wyprowadziła z równowagi.
Wlazła do mnie na łózko ze swoim niekapkiem i mi pizła w czoło tym niekapkiem ale w takim stopniu że aż gwiazdy zobaczyłam i nie wiem odruchem reki wzięłam ten niekapek i poleciał na ścianę. Jak hukło o tą ścianę to aż otrzeźwiałam i zrozumiałam że głupio zrobiłam ale dziś to moje nerwy były na włosku i pękłam.
Dałam młodą B. poszłam do brata do pokoju i się rozryczałam jak bóbr ale mi od razu lepiej jak emocje z siebie wyrzuciłam ale nerwy jednak przy młodej muszę trzymać na wodzy.


100.00%
TAK
0.00%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna

Nie ma ludzi idealnych :) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik

Odkąd Misia weszła dużo za wcześnie w "bunt dwulatka" często za często zdarza mi się przy niej przekląć. ;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zena

Wiele razy przy trójce zbójow nerwy puszczaja i tak jak Ty później żałuje ale nikt nie jest ideałam na błedach się uczymy

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie
Tez nie raz i nie dwa dostalam czyms w glowe tak mocno, ze albo przeklnelam albo tym rzucilam. Chocia raczej wtedy przeklne, bo nie umiem inaczej wyrzucic z siebie tych zlych emocji. Nie pomaga mi wychodzenie z pokoju ani liczenie. Musze wrzasnac. Potem zaluje, al nie mam innego sposobu. Pola czasami doprowadza mnei do szalu, to najgorszy wiek i jak obserwuje dzieci znajomych to tez nie sa aniolkami.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8

ciągle mi się wypsnie jakies brzydkie słowo :( nawet nie do niego tylko do męza, przy rozmowie przez tel. ogólnie kiedys bardzo duzo przeklinałam. teraz staram sięciągle myslec zeby tego nierbić, ale czasem sie zapomnę

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Żałuję, że czasem kłócę się z mężem i corcia tego słucha.. ale najbardziej żałuję jednej rzeczy - krzyknęłam kiedyś na Nią zaplakana. Już na prawdę nie miałam sił, cały czas na mnie wisiała i krzyczała, wymuszała. Nic nie mogłam zrobic nic nie pomagało. A żeby było śmiesznie taki stan bardzo długo się u Niej utrzymywał (w sumie od 4 do 10miesiaca nie była zbyt grzecznym ani uśmiechniętym dzieckime). Nie bronię się.. Ale na Nią krzyknęłam, a Ona.. zrobiła przerażone oczy i wtuliła się we mnie z jeszcze większym płaczem! Cała złośc mi przeszła.. i tak tego żałuję. Ona się mnie przestraszyła, a mimo to przytuliła właśnie do mnie.... była przestraszona. Biedne dziecko :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
evelinaschlapka

ostatnio mlody byl takie niegrzyczny niechcial wg.spac w nocy 

do tego stres w domu i powiedziala do niego kur...zamknij juz pysk

ale potem bylo mi tak przyro ze sie poryczalam jak glupia :(

Twój komentarz