bylas tylko teraz sie ujawnilo ;]

bywa, że ja też zaniedbuję nogi;D

Ja przesypiam praktycznie całe dnie ;) Przed ciążą wstawałam raniutko i kladłam się o 1-2 w nocy. A teraz !!! :D 

wczesniej nie mialam problemu z praca, obowiazkami  w domu i zadbaniem o siebie , a teraz masakra ... dodatkowe kilogramy mi nie sluza ;P

oj to nie w ten sposob dziala : jk wiesz ze nikt za ciebie nie zrobi i musisz spac poslady to wstajesz i robisz, a jak jestes brzuszata to mowisz w dupie, boli mnie to to to i tamto i niech ktos mi pomoze w obowiazkach :D

niestety nikt mi wlasnie nie pomaga ;( moj partner pracuje po 10 h z dojazdem 12 takze wszystko i tak robie sama ale zanim sie do tego zabiore to pol dnia zleci ;P

Były czasy że po 17h robiłam a od kąd jestem na zwolnieniu lekarskim leń to moje drugie imię :)

Miało być " nie" jak sie ma juz jedno dziecko to cieżko być leniuszkiem ;)))

W ciąży, poza 3 tygodniami problemów z ciśnieniem, miałam niesamowitego powera

Dziękuję, że poruszyłyście ten temat. Wydawało mi się, że tylko ja jestem taka laniwa, jesli chodzi o golenie nóg, czy prowadzenie domu. Naprawdę, koleżanka jest w 6 m-cu i mam wrażenie, ze 5 razy więcej energii :)