« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax
szalonamatkax

2012-07-04 08:18

|

Pozostałe

Czym jest dla was przyjaźń?

Mam 3 przyjaciółki tak mi sie wydawało..jedna od podstawówki 2 tak całkiem z przypadku..paroletnia i ostatnia w która powatpiewam taka przyjażń z pracy..
ta ostania zazuciła mi ostatnio ,ze nie mam dla niej czasu ,ze sie zmieniłam itp..kurwicy dostałam..mówie do niej ,ze moje zycie sie zmieniło,ze nie mam juz jednego dziecka ale i na dodatek jestem w ciazy..a ona dalej z pretensjami..poza tym nasze piorytety "lekko" sie wymineły bo mi nie w głowie imprezy weekendowe beztroska itp i chyba w tym tkwi problem,ze do poki byłam samotna matka miałam czasu od cholery i poswiecłam duża czesc tego czasu jej było dobrze ale teraz jak załozyłam rodzine od nowa wole dom to zaczynaja sie zgrzyty..poza tym w przyjazni chodzi o to ,zeby byc przy kims w kazdej sytuacji i to nie koniecznie chodzi o bycie fizyczne..z 1 przyjaciółka czasami po roku czasu sie nie widziałysmy a nic to miedzy nami nie zmieniło..listy telefony tak samo z 2 ..która mieszka w innym miescie..meczy mnie ta sytuacja z ta 3 i chyba zdystansuje ta "przyjań"..dlaczego ja mam sie meczyc?to przeciez nie o to chodzi w PRZUJAZNI..
rozmowa nie pomogła to chyba juz nic nie pomoze..co wy o tym sadzicie..?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miki0011

Każda z moich `przyjaciółek` po pewnym czasie okazywała się być podłą, zakłamaną szują. Jedna dobierała się do mojego faceta po 11 latach `przyjaźni` ze mną. Tak więc ja zwątpiłam w coś takiego jak pojęcie przyjaźń..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi

bo widzisz. ludziom przeszkadza to jak sie komus zaczyna układać. dlatego tak swiruja. a rodzina jest najwazniejsza.
Nie do konca sie z tym zgodze. W rodzinie mojego meza oczy by Ci wydrapali, jak tylko zaczyna Ci sie lepiej powodzic.. ;/

A odpowiadajac na pytanie: jesli ta kolezanka z pracy naprawde zaslugiwalaby na miano przyjaciolki, to powinna zrozumiec Twoja sytuacje i jezeli sama chcialaby utrzymywac kontakt, to od czasu do czasu by do Cb wpadla a nie narzekala ze Ty nie masz czasu dla niej (na wyjscia na kawke, impreze czy gdzies). Jak sama zalozy rodzine, to zobaczy jak to jest..

Mam przyjaciolke, ktora jest dla mnie jak siostra, poznalysmy sie w gimnazjum, gdy poszlysmy dalej, to nasze drogi sie troche rozeszly, ona do liceum, ja wybralam technikum. Pozniej wyjechala pracowac do Angli. Ja poznalam meza, zaszlam w ciaze.. Spotkalysmy sie na ulicy jak juz mialam dosc duzy brzuszek i od tamtej pory ciagle jestesmy w kontakcie. Gdy po dlugiej tej przerwie umowilysmy sie na wspolne ploty, to zastanawialysmy sie, jakim cudem nie mialysmy ze soba tak dlugo kontaktu.. :)

Mam jeszcze jedna dobra przyjaciolke, chodzilysmy razem do technikum. Po szkole kontakt juz nie jest tak dobry jak w szkole, ale raz w miesiacu sie spotykamy, czasem czesciej :)

Przyjaciolka wg mnie: zawsze Cie rozumie, zawsze SZCZERZE doradzi, przede wszystkim nie mota w Twoim zyciu, zawsze pomoze jesli tylko jest w stanie, stara sie znalezc czas dla Cb ( jezeli ma rodzine, to staracie sie umawiac np. w parku, zeby dzieciaki sie pobawily a Wy moglybyscie pogadac :) ).

Wszystko da sie pogodzic, rodzine i przyjazn tez :) Wiadomo ze juz nie ma sie tyle czasu co kiedys, ale calkiem odludkiem sie nie zostaje, gdy sie ma rodzine :)

Wybierz przyjaciolki, ktore naprawde zasluguja, by nimi byc :)
nie mowie o ciotkach babciach wujkach i innych ludziach. mowie o swoim dziecku i facecie ;]
A no to tak :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

Nie doświadczyłam jeszcze prawdziwej przyjaźni. Mam 2-3 bliższe koleżanki, z którymi mogę pogadać o wszystkim, ale nie są moimi PRZYJACIÓŁKAMI. Czas pokazał, że tak naprawdę zawsze mogę liczyć na swoje rodzeństwo, czego kiedyś nie doceniałam...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
albercik195

Ja np. nie mam żadnej, ale to kompletnie żadnej przyjaciółki. Każda, której nadałam taki przydomek okazała się wredną suką i stwierdziłam, że nie ma sensu sie tak męczyć. Może jeszcze trafie na porządną kobitkę i mi sie uda zaprzyjaźnic (?) życzę sobie tego
Życzę Tobie i sobie takiej przyjazni niestety jedna z moich przyjaciółek(sama o sobie tak mówiła)też okazała się suczą:P Wredną wyrachowaną suką!Druga była moją przyjaciółką jak mi się zle działo jak tylko zaczęło się układać zrobił się z niej wróg nr.1:D LUDZIE SĄ PERFIDNI!!!Mają pożywkę z naszego nieszczęścia.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylkaaaaaaaa

Odkąd jestem w ciąży straciłam swoje "przyjaciółki". Obraziły się na mnie bo na piwo już nie wyjde czy na impreze tak jak wcześniej ... Ale w sumie się ciesze bo przynajmniej okazało się jaka jest prawda... Dla mnie przyjaciel to ktoś kto jest przy Tobie czy jest dobrze czy źle a nie tylko żeby sie pobawić... I mam tylko jedną znajomą z którą czasem się spotkam i pogadam. I to starczy. Po co mam znow się zawieść na kimś...

a ja nie mam przyjaciółki, nigdy nie miałam. mam jedynie bardzo bliską koleżankę, z którą mogę pogadać o wszystkim.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poducha

Ja np. nie mam żadnej, ale to kompletnie żadnej przyjaciółki. Każda, której nadałam taki przydomek okazała się wredną suką i stwierdziłam, że nie ma sensu sie tak męczyć. Może jeszcze trafie na porządną kobitkę i mi sie uda zaprzyjaźnic (?) życzę sobie tego
mam identycznie...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sleepingsun

I może dlatego ja nie mam żadnej przyjaciółki, ale za to mam PRZYJACIELA :) I nie mówię o mężu (choć to też przyjaciel na konkretny sposób :).