Nie rozumiem po co się kłócicie. Dobrze ktoś napisał, trochę taktu. Madziula nie napisała jakie tabletki bierze i być może planowała starania o malucha już od narodzin tamtego - tego nie wiedziałyśmy na początku stąd domniemane branie tabletek wspomagających. Nikt tu nie napisał,że na milion procent je bierze , bo to wiedziała tylko autorka posta , która nas uswiadomiła,że były to antykoncepcyjne. Więc po co więcej kłótni? Każdy wyraził swoją opinię i super, myślę,że nie powinnyśmy sobie na wzajem psuć humorów, tu ma być miło i przyjemnie i panować tolerancja, szanowanie innych i ich zdania prawda? Każdy ma prawo do swojej opinii.

Do autorki:
Jesli chcesz malucha to trzymam kciuki żeby to była ciąża :)

Ja podziwiam madziuleee, że nie dała się ponieść emocjom i bardzo kulturalnie odpowiadała na teksty typu : "uważam, że każdy normalny jak się stara o dziecko to nie pisze że je tabsy" :) Życzę powodzenia, chociaż ja tak szybko na pewno bym się nie zdecydowała ;D