Tzn sasiad ma dwa huskie , ktore non stop wyja ale mojego Tomka to nie budzi , dzis rano nawet remont domu u sasiadki go nie obudzil :))) 

Tzn.sąsiadka w domu naprzeciwko ma wilczura,który wyje jak tylko ona sama wyjdzie z domu,ale małej to nie przeszkadza.

wlasnie dzisiaj mialam o tym pisac!!

Mój szczeka jak chory a Iga śpi trwado :) no chyba, że siedzi w pokoju i szczeknie to się obudzi...  u mnie w bloku są 4 psy byki 2 wilczury i 2 mutanty jakieś.... i mój mały wypierdek :)

Przeważnie ją to nie budzi ani nasz pies ani te srajdy latające po ulicy. ale jak naszego czasem poniesie to zdarzy się, że Iga się obudzi

na razie nikt nie ma obok nas ujadającego psa, ale też tego nienawidzę. Jak na samym początku gdy urodził się Maks mieszkałam u teściów i oni mają na podwórku dwa psy, z czego jeden był tak szczekaty że miałam ochotę podłożyć mu jakąś truciznę, też go budził i rano i w dzień, więc byłam wkurzona, na szczęście krótko tam byłam bo 3 tygodnie.

ale za to ze swoimi dwoma tak

ja miałamproblem ze swoim

Leo jest przyzwyczajony. Nie budzi go ani moj pies, który ujada jak szalony ani żaden inny w klatce czy na innym balkonie, ale za to jak ktoś się zatłucze garnkiem w kuchni, to go budzi :/

Moja jak uśnie to jej nic nie obudzi :) 

P.S nie ma rasy ` wilczur ` jest owczarek niemiecki :) sorry natręctwo :)