A ja uważam, że dla takiego malucha jest. Pisałam tu niejednokrotnie, że takowe jest zbyt ciężkie dla młodego organizmu, obciąża nerki etc, to raz, dwa - zawiera zbyt mało witamin, w tym żelaza. Na pewnym etapie życia (w drugim półroczu bodajże) kończą się jego zapasy zgromadzone jeszcze w życiu płodowym, mleko mod. jest bardziej dostosowane do potrzeb rozwijającego się dziecka, zwiera to czego taki maluch potrzebuje. Krowie można najwczesniej wprowadzić po pierwszych urodzinach, a to i tak dotyczy tylko dzieci nie obciążonych alergią. Musi to być mleko najtłustsze.

Mleko krowie jest dla cielaka, który w rok ma przybrać na wadze drugie tyle co waży a rodzi się z wagą 50 kg... Nie, nie dałabym - chyba żeby przyszła apokalipsa zombie i miałabym na stanie tylko krowę :)

Mleko krowie jest przereklamowane. Niszczy trzustkę. Mój syn ma 20 miesięcy i jesczcze nie pił mleka krowiego w czystej postaci ( co jedynie jogurt czy twarożek) raz na jakiś czas. Ogólnie jest jesczcze na mm ale jak tylko przestanie mm pic to przechodzę na mleko kozie ( jest 100 razy zdrowsze) i będę podawać do wieku szkolnego

Wiecie... Takie pytania powoli zaczynają mnie wyprowadzać z równowagi. Myślę, ze Boni i Izaboo wszystko już wyjaśniły. Nic dodac nic ująć.

Kati.... nie jesteś sama... mnie za każdym razem trzęsie, ale przyhamowałam trochę z tekstami, ćwiczę cierpliwość ;)

Ja pytam bo u nas pediatra jak najbardziej poleca mleko krowie i duzo osob tak wlasnie karmi. Ja pilam tylko mleko krowie i nie uwazam aby mi cos brakowalo... a pytam bo czytalam artykul i mnie to zaciekawilo :)

Poleca mleko krowie już dla noworodka??? A to na pewno lekarz? CZasem mam wrażenie, że zamiast isć do przodu to po prostu się cofamy....

Mam nadzieje tylko ze bede mogla karmic piersia bo nie chcialabym dawac dziecku tego mleka w proszku. Nie ufam obecnej cywili...

Na zasadzie - jak nie widać gołym okiem, że szkodzi to czemu nie dawać :P Moja koleżanka z pracy na wsi mieszka i dojeżdża. Jak zaszła w ciążę to przez okrągłe 40 tygodni brzucha nie dotknęła bo jej lekarz powiedział, że głaskanie może wywołać poród. A jak już dziecko na świecie było (notabene 5,6 kg zdrowej dziołchy) to w wieku 3 miesięcy już rosołek z mięskiem wpinkalało :) Też za radą pediatry :P

Ja znam. Ale tam bida aż piszczy i mleko krowie rozwadniają i dają od urodzenia.