« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczka
ksiezniczka

2012-02-28 12:23

|

edyt. 2013-02-02 22:33

|

Poród i Połóg

Dam rade urodzić siłami naturalnymi?

sytuacji?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczka

Po prostu nie czuję się na siłach by rodzić naturalnie. Od tygodni odczuwam straszne bóle i tak chce sobie ulżyć, mam dość bólu dlatego chce zrobić wszystko by rodzić poprzez cesarskie cięcie. Nie wiem skąd w Was tyle złości, że ktoś może nie chcieć rodzić sn.

I do emilena, nie wiem dlaczego się tak wyświetla, widocznie jakoś inaczej to liczy. I nigdy nie przewidzisz powikłań związanych z 36tyg maluszkiem. Przewertowałam pełno wiadomości na ten temat, jednej matce urodzi się w pełni zdrowe dziecko w 34tyg,innej z komplikacjami w 37...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olenka2szs

ja miałam cc z pierwszym dzieckiem i chociaż nie było źle to teraz wolałabym rodzić sn Jeżeli będzie mi to dane :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria

Współczuje Ci tego bólu, ale moim zdaniem trochę histeryzujesz i dopatrujesz się niepotrzebnie w wypowiedziach dziewczyn złości. Przecież piszą prawdę. Nie ma czegoś takiego jak cc na życzenie. Poza tym myślę,że wiele kobiet jest zmęczonych ciążą i dają radę urodzić. Podczas porodu w Twoim organizmie wytwarza się adrenalina, która daje siłę, o którą siebie nawet nie podejrzewasz, więc nie panikuj dasz radę. A jeśli chodzi o ten 36 tydzień...to jest już prawie donoszona ciąża, więc Twoje obawy sa troche na wyrost. Acha, no i nikt nie pwoiedział, że jak zaczniesz więcej się ruszac to od razu urodzisz. Było tu wiele dziewczyn zagrożonych przedwczesnym porodem, które donosiły potem ciążę nawet do 41. tygodnia.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria

A tak a propos leżenia. dzis widziałam w tv historię kobiety, która leżała trzy miesiące plackiem, z nogami w górze, żeby dotrwać do 35 tygodnia ciązy. Ciąza była trojacza, jedno dziecko zmarło, więc matka walczyła o dwójkę pozostałych. Przez trzy miechy nie mogła nawet pójść do kibla!groziły jej zatory w nogach, a to bardzo niebezpieczne nawet dla jej życia. I dała radę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena

Po prostu nie czuję się na siłach by rodzić naturalnie. Od tygodni odczuwam straszne bóle i tak chce sobie ulżyć, mam dość bólu dlatego chce zrobić wszystko by rodzić poprzez cesarskie cięcie. Nie wiem skąd w Was tyle złości, że ktoś może nie chcieć rodzić sn.

I do emilena, nie wiem dlaczego się tak wyświetla, widocznie jakoś inaczej to liczy. I nigdy nie przewidzisz powikłań związanych z 36tyg maluszkiem. Przewertowałam pełno wiadomości na ten temat, jednej matce urodzi się w pełni zdrowe dziecko w 34tyg,innej z komplikacjami w 37...
Takie jest życie same nie wiemy jak nasz poród się potoczy. Przecież równie dobrze i w 40tc mogą być komplikacje...
Dasz radę nie świruj nie Ty pierwsza i nie ostatnia pewnie jesteś w tej sytuacji

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

A tak a propos leżenia. dzis widziałam w tv historię kobiety, która leżała trzy miesiące plackiem, z nogami w górze, żeby dotrwać do 35 tygodnia ciązy. Ciąza była trojacza, jedno dziecko zmarło, więc matka walczyła o dwójkę pozostałych. Przez trzy miechy nie mogła nawet pójść do kibla!groziły jej zatory w nogach, a to bardzo niebezpieczne nawet dla jej życia. I dała radę.
Słyszałam o tym! Aż mi się wierzyć nie chciało. Mnie by chyba rozniosło jakbym musiała tyle leżeć.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

Dziewczyny! Może i troszkę panikuje - ale póki się czegoś nie przejdzie i samemu nie sprawdzi to chyba całkiem normalne. Ja też czasami panikuję z niektórymi pierdołami bo za mało wiem - to moja pierwsza ciąża:) A lepiej troche popanikować i sprawdzić niż olać a potem się okaże że trzeba było przyjść wcześniej.

Ksiezniczka - trzymaj się:) Dasz radę:) jak będzie trzeba to i cc ci zrobią a jeśli będziesz miała siły - chyba lepiej urodzić naturalnie, w końcu cesarka to jednak operacja. Ja bym miała bardziej obawy właśnie przed cesarką - że może byc problem z gojeniem blizny, że po tym trzeba dłużej leżeć...



A jakie zdanie na ten temat ma Twój ginekolog? prowadzący ciążę wie najlepiej czy będziesz w stanie urodzić naturalnie czy nie i faktycznie jeśli trzeba będzie to wypisze skierowanie. Ja przed cc będę się bronić rękami i nogami i zrobię wszystko żeby mój poród nie skończył się w ten sposób. Boję się tej operacji bardziej niż porodu sn. Rodziłam synka 24h, przez ten czas nic nie jadłam i nic nie piłam,a jednak dostałam takiego kopa że mogłabym góry przenosić,czułam że dam radę. I dałam. Wydaje mi się że twoje obawy się rozwieją po kontrolnej wizycie u gina. Nie zaprzątaj sobie teraz tym głowy, jeszcze parę tygodni przed Tobą. Aha i jak wkroczyłam w 36tc to moja gin stwierdziła że już jest bezpieczny okres dla maluszka, pamiętam że odetchnęłam wtedy głęboko :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dycia183

Wszystko zalezy od lekarza. Osobiscie nie znam żadnego, który odmówiłby kobiecie wykonania cc, jesli go o to poprosi i powie, ze nie wyobraza sobie porodu sn. Łatwiej oczywiscie "załatwic" skierowanie na cc u lekarza prywatnego...placisz...wymagasz....
Ja uwazam, ze kobieta powinna miec prawo wyboru jak chce rodzic...

po prostu chcesz iść na łatwiznę.........