ja spałam do około 6 miesiąca na wielkim bebzonie i mały żyje, ba ! jest tak ruchliwy ze szok, na plecach leże cały dzien praktycznie bo tylko w tej pozycji czuje się normalnie, na bokach boli mnie wszystko. Nie popadajmy w skrajności ;) Jakby wszystko to co jest napisane sprawdzało się w 100% ciężarne byłyby wsadzane do specjalnych pomieszczen, badane 24h na dobę , podłączone do kabelków itp itd..
Więcej szkodzimy dzieciom wpieprzając sztuczną , sklepową żywność niż spaniem na brzuszku czy plecach ;))

A widzisz co tutaj dziewczyna napisała ?? Że nie czuje ruchów płodu,dziecko jest mało aktywne,więc skoro już coś kopiujesz i ta wiedza jest wiedzą książkową , a nie życiową to taka wiedza jest płytka.Skoro już napisałaś o stopniu zaawansowania ciąży to po tym co napisała dziewczyna śmiało można stwierdzić iż ciąża zaawansowaną nie jest(słaba czynność płodu).Nie sztuką jest kopiować,bo to każdy potrafi,lepiej jakbyś ujęła sformułowanie własnymi słowami:)Bardzo się cieszę że jesteś bardzo dobrą studentką zadowoloną ze swojego kierunku oraz ze studiów,i co czujesz się przez to lepsza ?? Bo wywyższasz się jakbyś miała co najmniej doktorat

moze byc leniwe,ale jednka lepiej to skontrolowc...ja od 20 tyg czuje ruchy codziennie,nie wazne czy mam stresa czy sie przepracuje...

Dziewczyny róbcie jak chcecie.

ja nieswiadomie w nocy przekrecalam sie na brzuch ale jak tylko sie przebudzilam to przekrecalam sie na bok. Balam sie. Zaczelam podkladac poduche pod zgieta noge lezac na boku. Wysilek fizyczny, taki max tez nie jest wskazany i jesli bylabym to ja to napewno zaczelabym panikowac a juz na pewno dawno bylabym u lekarza.

Mysle, ze nic dziecku nie jest. Ja 22tyg w ogole prawie nie czulam ruchow dzidzi, a pozniej w ogole one nie byle regularne, jedzenie slodkiego tez nic nie pomagalo i tylko sie denerwowalam. Na kazdej wizycie wszystko bylo ok, a takie naprawde regularne ruchy to zaczelam czuc gdzies przed/okolo 30tc :) A co do spania na brzuchu to ja odkad sie dowiedzialam (w 5tc) to od razu z tego zrezygnowalam, chociaz to byla moja ulubiona pozycja.

na tym punkcie kazda panikuje,ja mam to samo,dzis rano sie obudzilam a tu nic,dopiero teraz jak siedze cos tam poczulam,ale te 10tyg temu,mialam dokladnie tak jak Ty,nie czulam dzidzi,i wkurzalam sie ze kazdy czul kopniaki a ja nic,jedynym sposobem na uspokojenie byl moj chlopak,kladl glowe na brzuch i mi opowiadal co slyszy:)moze tez tak sprobuj:)trzymam kciuki za was:)