normalnie mowisz ze jestes w ciazy dostajesz znieczulenie jak chcesz i po spawie;) ja raczej sie balam tego czy mozna ze znieczulenim ale ok mozna:-)

Jak poinformujesz lekarza o ciąży on będzie wiedział co z tym zrobić spokojnie

ja idę jutro :) byłam już raz w ciąży u dentysty, miałam akurat maleńki ubytek więc zrobił bez znieczulenia, ale to był początek ciąży. Myślę, że nie masz się o co martwić...jak dziewczyny piszą- powiedz, że jesteś w ciąży i tyle.

Ja byłam tydzień przed porodem u dentysty i miałam znieczulenie :)

Też byłam u dentysty w 5 miesiącu, panicznie bałam się dentystów, ale musiałam już pójść. Dała mi takie znieczulenie, że to prawie na żywca było jak mi wyrywała zęba :P Mocniejszego po prostu mi nie mogła dać ze względu na ciążę. Tyle, że po nieprzespanej nocy i okropnym bólu zęba musiałam już coś z nim zrobić i szczerze miałam gdzieś ból wyrywania byle tego zęba się pozbyć:P I poszło gładziutko z tym wyrwaniem:D Także się nie bój, więcej strachu niż to warte;) Założę się, że bóle porodowe będą gorsze:PP

Oczywiście,że chodziłam. Lepiej zalecz wszystko nim urodzisz.

Lepiej nie odkładaj tego. Ja mam w tej chwili leczenie kanałowe ;/

Ja byłam i jutro idę i w ogóle chodzę non stop :-) Idź zalecz, lepiej niech raz zaboli, a nie non stop. Właśnie to jest problem za długo trzymać zęba, który dawno powinien być zaleczony. Ja chodzę regularnie, zawsze bez znieczulenia i szybko małe dziurki zauważa i wtedy nic nie boli! Ale raz 2zęby obok siebie mi się zepsuły w środku, na zewnątrz nic. Jak mi rozwierciła to czarna dziura i opatrunek. A potem też bez znieczulenia mi robiła i wtedy nie powiem, baaaardzo bolało. Ale oczy i pięści zacisnęłam i mi wierciła. Mówię do niej - bolało, a ta - no właśnie się dziwię, że Pani nic nie mówi, bo to bolące te zęby, a Pani nawet nie pisnęła. Ból zęba to coś strasznego, dlatego lepsze 10min cierpienia na fotelu niż nie przespane noce! Tym bardziej, że w czasie ciąży Maleństwo zabiera z Nas wszystko to co najlepsze i jesteśmy bardziej podatne na takie "niespodzianki".