A może polecicie coś innego a sprawdzonego? Ponoć ten balsam i tak już jest drogi więc zawsze można wypróbować inną markę.

jak masz wanne to do kąpieli mozesz dodac troche oliwki wtedy skora bedzie nawilzona :)

Tak jak pisze roślina :) Moja mama robi tak od zawsze, oszczędza to sporo czasu a skóra mięciutka jak pupa niemowlaka :D

Ewentualnie możesz spróbować dodać oliwki do jakiegoś żelu pod prysznic, powinno zadziałać podobnie :)

Szalu nie ma. Kupilam kilka dni temu ale to tylko dlatego ze z lenistwa mi się nie chce używać normalnych balsamow, poprawy wielkiej nie zauważyłam tylko ze ja nie mam problemu z przesuszeniem ale kierowalam się wygoda. Musze na dluzej pozostawiac na skorze zanim splukam :)

Roślina nie mam ostatnio okazji zażywać kąpieli, wchodzę do wanny i raczej tylko się opłukam jak wykąpię. Mam na stanie oliwkę do kąpieli, którą bardzo lubię, ale żal mi czasu ostatnio, nie dogaduję się z moim synem w kwestii tego ile pozostawia mi wolnych chwil wieczorem zanim padnę na pysk :/ przez to też czuję jak skóra mi się zaczyna napinać na nogach i rękach. 

Dziś np poszłam się kąpać, i wlałam sobie oliwkę z zamiarem zarzucenia sobie długiej kąpieli. Okazało się, że woda w boilerze jest zimna - i tyle mojego. 

 

Dla mnie kit :( Wysusza skórę zamaist nawilżać - nie polecam. Może dla kogos o normalnej skórze będzie ok, ja mam dośc suchą i wyszuszył ją jeszcze bardziej.

Nie polecam, bo jest drogi a rewelacji nie ma. Jakiś tam efekt jest, ale kapka oliwki do kąpieli lepiej działa. 

oprócz przesuszonej skóry dostałam dziwnej wysypki - kit jak cholera!

Tragedia. Dobrze, że miałam próbkę zanim kupiłam. Źle mi się tym myje i uczucie mam jakbym miała tłustą niedomytą skórę.