Syn szwagra panicznie boi się takiej wibrującej biedronki (ma 14 miesiecy), jeszcze w życiu nie widziałam takiej reakcji u niego i nawet zachęcanie nie pomaga.. Może Stasiowi z czasem się zmieni?

z tymi kluczykami bylo u nas to samo tylko je widzial to przerazenie w oczach i ryk i ragowal jeszcze tak na pare innych zabawek po jakims czasie sie przekonal do kilku z nich ale czesc dalej wywoluje w nim strach moze pozniej mu sie spodobaja . odczekaj tydzien dwa i potem mu znowu je pokaz moze najpierw daj mu je podotykac i poogladac a potem niech zaczna grac

Moja zawsze gdy dostanie nową zabawkę to w pierwszy dzień się jej boi i płacze, a następnego już jest ok, musi się przyzwyczaić ;)

A moze Twoj Staszek dlugo nie dostal kolejnej zabawki (czytaj tej grajacej) i stad ten placz, bo to cos obcego cos NOWEGO! Nie znanego i temu moze sie bac.. u nas tak bylo jak zmienilismy nosidelko na fotelik samochodowy.. Byl placz wrecz krzyk.. az sie oswoil.. Pozdrawiam :)

To fakt zawsze kupuje mu piszczałki i grzechotki a dziś dostał grające

Iga bala się garnuszka na klocuszka, ryczała jak grał, jak wrzucało się w niego klocki, nawet na jego widok ryczała... później jej przeszło. Więc może przejdzie

Moj bal sie i plakal jak wlaczalam melodie w karuzeli :)
A do dzis placze jak gra lew piosenke In the jungle xD

Marcel ostatnio wystraszył się nowej reklamy spongeboba, ale zabawką jeszcze tak nie miał.