Bo w Polsce panuje kult Matki Polki , wyrywajacej sobie zyły aby jej dziecku niczego nie zabrakło , kobieta-matka w Polsce ma gowno do gadania , jest matka i to powinno byc dla niej najwazniejsze , nie licząc sie z kosztami ( głownie osobistymi) , Kobieta -matka jest oceniania surowiej niz kobiety bezdzietne , kobieta-matka nie ma prawa do niczego , ale ma robic wszystko aby dzieci były przy niej ... a jak nie to jest najgorszą ...

Czy ja wiem czy mniejsze zło, powinna zdecydować po rozmowie z ojcem. Przemyśleć temat, to że nie układa się ludziom nie znaczy ze dziecko ma na tym cierpieć, z kim jest bardziej związane dziecko ? Osobiście wolałabym się męczyc ale byc przy dziecku, poszukać sobie pracy, mieszkanie i na spokojnie wszystko zrobić.

Myślę, że jak nie masz gdzie odejść to nie odchodzisz bo pod most? Wpierw trzeba czegoś poszukać.

Nie będzie miała może co jeść, to nie ma dochodu i sobie w świat ruszy dla mnie to co opisałaś jest trochę jakieś z kosmosu.

Nie wyobrażam sobie zostawić dziecka, faceta tak, ale dziecka nigdy w życiu. Pierw niech się ogarnie, a potem odchodzi razem z dzieckiem. Czy ona wogle myśli jak to dziecko będzie się czuło?? Wątpię w to, odchodząc sama wyrządzi dziecku jeszcze większą krzywdę.

Jesli znajdzie prace czy mieszkanie to moze syna zabrac,a ojciec może odwiedzac kiedy tylko chce i oczywiscie pomagac finansowo...Oczywiscie że nie wyrodna matka,tylko jest jedna mała rzecz,jesli ona chce dziecko zostawic u niego na stałe to szczerze ja sobie tego nie wyobrażam,matka to matka,zawsze bedzie bliższa swemu dziecku lecz nie mówie że lepsza ..Teraz kiedy ma trudny okres bo sama nie wie jak siebie utrzyma ok,ale pózniej?

dla mnie to jest nie pojete zostawic swoje dziecko .. ja juz wolala bym sie meczyc z facetem byle by byc przy swoim Dziecku niz zostawic je .. w zyciu bym tak nie postapila .. Straszna sytuacja ale moim zdaniem matka postapila zle zostawiajac dziecko ktore jest do niej przywiazane .

uwazam, ze wszystko zalezy od sytuacji...bo jesli jest tak ze tylko ciagle sie kloca, niemoga zyc z soba..to nie dziwie sie ze ona chce odejsc..z tym ze najpierw powinna sie jakos ustawic przeciez niema chyba 15 lat zeby uciekac byle dalej bez pracy i perspektyw. Ja mysle, ze ten mit jakoby odejscie kobiety bylo gorsze wynika z tego, ze to kobieta rodzii jest bardziej zwiazana z dzieckiem, zajmuje sie nim caly czas itp..ja sobie nie wyobrazam zostawic malutkie dziecko i tak isc w ciemno..chyba ze dziecko jest juz duze i ewidentnie chce zostac z ojcem, bo zmiana szkoly, miejsca kolegow i tp

Dla mnie ona jest wyrodna matka i tyle NIC nie usprawiedliwia i nic nie tlumaczy tego ze matka zostawia dziecko NIC i ..uj


Kuzwa to tak jakby mi serce wyrwali i mialabym bez niego zyc.