jak zajrzysz na mojego bloga to zrozumiesz...

Ja jestem zadowolona ze swojego związku, bo jestem bardzo zżyta z moim mężem. Spędzamy masę czasu razem i naprawdę rzadko kiedy można nas zobaczyć pokłóconych. Dla mnie jesteśmy taką jednością.. to przy nim czuję się bezpiecznie, czuję że dba o mnie a ja o niego, że się kochamy oboje! Nie jakieś tam zauroczenia etc. Stałe poczucie harmonii i spełnienia - dlatego jestem zadowolona. Powiedziałabym, że pasujemy do siebie i mamy te same myśli jak i pragnienia...

migrena, jak pięknie to napisałaś :)

Nie, bo mogłoby być dużo lepiej, choć nie jest jeszcze aż tak strasznie, ale z czystym sumieniem nie mogłabym napisać, że jestem zadowolona jak nie jestem :P

Z checią bym zaznaczyła tak i nie bo miewamy bardzo dobre dni a miewamy też takie w których się nie nawidzimy a przynajmniej ja to tak odczuwam i wtedy jestem nie zadowolona.

Ja jestem zadowolona bo w tym związku mam wszystko czego od związku oczekuję- miłość, szacunek, wsparcie, bezpieczeństwo, poczucie humoru. Poza tym mój mąż to po prostu mój przyjaciel i jest mi z nim baaardzo dobrze:) jemu chyba też;)

Tak! Jestem zadowolona z mojego małżeństwa, a to dlatego bo mój mąż jest wyrozumiały, cichy, bardzo uczuciowy i wyznaje dawno zatracone przez wielu mężczyzn wartości. Bez szemrania zmywa naczynia, wychodzi z córka na spacer czy z moim synem z pierwszego małżeństwa na rowery. Ponadto nigdy nie robi problemu z nowej torebki czy drogich butów tylko mi je kupuje! Jesteśmy razem 7lat, 2 po ślubie i uważam, że wybrałam właściwie!

Tak, bo to mój wymarzony facet, jesteśmy razem 10 lat, małżeństwem 8 i z każdym dniem utwierdzam się w przekonaniu, że to ten mężczyzna. Rozumiemy się bez słów, kochamy, przeszliśmy w swoim życiu bardzo wiele często dramatycznych sytuacji i teraz kiedy jestem w ciąży doceniam, że jest ze mną, wspiera mnie i czeka na nasze upragnione dziecko. Żeby ona wiedziała ile przeszliśmy żeby ją począć....

u mnie tak samo jak napisala Migrena :)