U nas nie było wyboru , w UK dzieci dostają skojarzone szczepionki standardowo .

Ponieważ jeśli mam możliwość zaoszczędzenia choć trochę bólu i stresu mojemu dziecku to jestem w stanie za to zapłacić.

bo mi taka wcisneła wstretna baba w przychodni

Jedno kłócie to ból i wielki stres i przeżycie dla maluszka a co dopiero 3.. dla mnie nie do wytrzymania. I raz byłam u lekarza gdzie maluszek dostawał 3 w kłócia.. jak słyszałam jak płakał to aż mi się chciało..

Dla takiego małego szkraba wg mnie warto przyoszczędzić i odmówić sobie czegoś aby zafundować mu komfort 200 zł 3 razy co 2 miesiące to chyba idzie jakoś przeboleć

Mniej objawów poszczepiennych, mniej bólu i stresu dla maluszka.

bo jest mniej kluc a po pierwsyzm kluciu bylo mi jej straznie żal

Po pierwsze nie chciałam aby córka była kilka razy kuta, (wybraliśmy Hexę 6w1), po drugie dzieci przechodzą ją praktycznie bezobjawowo, a po trzecie ma więcej szczepów i jest w niej już też krztusiec.