Ja ponad rok temu zrezygnowalam. Do wybranego lekarza musiałam go czekac nawet 3 miesiące.

mam pakiet w luxmedze, podoba mi się to że terminy do specj. nie sa zbyt odlegle, że badania robię zawsze od reki bez czekania, ze wyniki mam duostepnione online nawet tego samego dnia, ze temriny moge ustalic online lub telefonciznie, ejdyny monus to lokalizacja osrodkow tylko w duzych miastach, wiec musze dojezdzac ok 50-60km , ale mimo to o niebo lepiej niz na nfz! o niebooo, sam standard gabinetów i brak kolejek

Myszko tu chodzi właśnie o prywatne wizyty.

Wlasnie w luxmedzie musialam czekac do gin nawet po 3 miesiace. Widocznie różnie traktuja różnych pacjentów.

Z tego co pisala Bonita , a mieszkamy obie we Wrocławiu, to ona nie miała takiego problemu.

Myśmy korzystali całą rodzina z Medicover i bylam naprawdę mega zadowolona. Wszyscy specjalisci wręcz czekali na nas z otwartymi ramionami, na wizyte do nich czekało sie maks. 3 dni a do internisty i pediatry maksymalnie 5 godzin. I najczęsciej zamawiałam wizyte domową. Szkoda, że cena za pakiet jest tak wysoka ze z normalnej wypłaty nie można sobie na to pozwolić:((

Tak jak już wspomniałam - bardzo. Mam wykupiony pakiet rodzinny w Lux Medzie, w tym pakiecie Wszystko. Nie płacę pełnej kwoty, dużo większą jej cześć pokrywa firma męża. Każdego specjalistę mam praktycznie od ręki, do 5 dni mają czas by mi go zapewnić.

jak mieszkałam w Warszawie to mialam firmowy pakiet w luxmed. Byłam bardzo zadowolona choćby z tego, że miałam w nim wszystko włącznie z markerami nowotworowymi, testami alergicznymi, kompleksowe badania krwi, endokrynologa i testy hormonalne, psychologa, terapie rodzinną  - wiadomo, że z połowy i tak nie korzystałam ale sam fakt, że wszystko było wliczone w cenę i bez kolejek no powiedzmy tydzień do jakiegoś bardzo obleganego specjalisty to już byl duzy plus. Teraz mieszkam w małym mieście, do najbliższego miasta mam 100 km a na 1 wizyte  do ginekologa, kiedy powiedziałam, że jestem w ciąży i krwawię kazali mi czekać 3 miesiące.

Tęsknię za luxmedem;-)

Przed świętami potrzebowałam szybkiej wizyty u gina - 2 godziny później w jednej z placówek było dla mnie miejsce. Na miejscu rejestrowałam się też do innego specjalisty, padło pytanie : "Jaki dzień sobie Pani życzy? Na którą godzinę mam zapisać? W czym jeszcze mogę pomoc?" Jeszcze w grudniu mogłam iść na wizytę do owego specjalisty, ale wybrałam styczeń, na spokojnie, bo sprawa nie jest pilna. Swego czasu mąż potrzebował ortopedy, 3 dni czekania tylko.

Kati, może dlatego, że my więcej płacimy....