« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nefretari
nefretari

2014-10-07 13:34

|

edyt. 2014-10-07 13:35

|

Poród i Połóg

Do Mam ktorym odeszly wody jeszcze zanim dotarly na porodowke

czy zanim do tego doszlo czulyscie jakis bol albo uklucie i ile po tym dziecko bylo juz z wami?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
losfin

Nie kompletnie nic.Było to dla mnie zaskoczeniem właśnie nastawialam pralkę :-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666

Jak odchodziły mi wody samo trafiło w skurcz i jak jęknęłam z bólu to poczułam takie jak by pociągnięcie w brzuchu i ciepełko na nodze. Poleciały wody wraz z czopem sluzowym a po 20-25minutach malutki był już ze mna.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
polina

nic nie czułam wieczorem poszłam siku i zaraz odeszły wody po 23 godzinach córka była na świecie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancia415

cos sie zaczyna dziac??:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nefretari

cos sie zaczyna dziac??:)
nie, jeszcze nie, ale kilka razy mialam takie klucie ze pomyslalam o pekajacym pecherzu. w pierwszej ciazy mialam przebijany na porodowce wiec nie wiem czego sie spodziewac w razie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancia415

cos sie zaczyna dziac??:)
nie, jeszcze nie, ale kilka razy mialam takie klucie ze pomyslalam o pekajacym pecherzu. w pierwszej ciazy mialam przebijany na porodowce wiec nie wiem czego sie spodziewac w razie :)
a juz myslałam:P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
1984jk

Wstałam o 6 rano, bo musiałam iść siusiu, wtedy odeszły mi po raz pierwszy ( wtedy myślałam, że się zesiusiałam ;) Wzięłam szybki prysznic i poszłam dalej spać. Po godzinie wstałam znowu do WC i znowu to samo...Wtedy już wiedziałam, ze odeszły mi wody. O 8 byłam na IP (wtedy też zaczęły się lekkie skurcze), a o 14 urodziłam przez CC ( brak postępu w porodzie sn). Nic mnie nie bolało itp..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

Poszłam sikać i jak skończyłam to po prostu nadal coś się ze mnie sączyło. Zero bólu, zresztą...czucia czegokolwiek. Po prostu leciała woda ot tak:)Wody zaczęły odchodzić o 2.30, o 9.30 przed cesarką miałam rozwarcie na 4,5 cm. Lekarz stwierdził, że gdyby nie konieczność cesarki, dzieciątko miałabym przy sobie około 16/18

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamatomcia23

Mię odchodziły ratami także z tydzień juz przed porodem jakoś. Nie czulam nic.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fifka99

tak chwilę przed tak jakby mocny skurzcz mnie obudził, poczułam coś trochę mokrego między nogami, wstałam z łózka i chlusnęły na ziemię wody. Urodziłam 10,5 h później z pomocą kroplówki ;)