Dwa razy rodziłam na Inflanckiej, pierwszy raz ponad 6 lat temu w grudniu, warunki były wtedy koszmarne, zimna woda, siadło ogrzewanie. Drugi raz w lipcu zeszłego roku, szpital po remoncie, super personel, sale porodowe, poporodowe, poród rodzinny i zzo za darmo.
Gdybym miała znowu rodzić to tylko na Inflanckiej.

Rodziłam w św. Zofii ale gdybym miała jeszcze raz wybierać to rodziłabym na Inflanckiej. Dzięki lekarzom i położnej mam takie obrażenia i bezwzględny zakaz rodzenia naturalnie w przyszłości. Nawet ze zszyciem mnie mieli problemy i musieli to robić dwa razy. Nie polecam.

Ja będę rodzić na pl.Starynkiewicza, bo tam mam prowadzoną ciąże, mam swojego lekarza gin, USG na miejscu, leżalam już 2 razy na patologii , super opieka i personel. LLeżałam też na porodówce 2 tygodnie temu, bardzo sympatycznie, warunki super;)

Chcesz mieć dobre warunki? To odpuść sobie inflancką, żelazną i karową, czyli wszystkie farbryki dzieci. Ja będę rodzić albo na solcu, albo w praskim, pl. starynkiewicza- siostra tam rodziła, mega zadowolona!
praski- koleżanka 2x, moja mama mnie i też super, poza tym leżałam tam 2 razy, gdyby nie oni to bym w tej chwili nie była w ciąży, bo bym malutką straciła. Nie patrz na wygody, ale na personel, a w Praskim i na solcu mają super ludzi. No i odbierają max. 3 porody dziennie.

Ja będę rodziła w Praskim.tam mi prowadzą ciążę i jest bardzo sympatyczny personel.Położne wyrozumiałe.Lekarz bardzo fajny.

rodzilam na inflandzkiej ponad rok temu, po remoncie ladne same, lekarze/ pielegniarki w porzadku, ale moge tez polecic szpital na solcu :)

Ja rodziłam na Inflanckiej i jestem bardzo zadowolona, warunki super jak na "fabrykę", sale porodowe jednoosobowe - ładne i nowe, poporodowe do 2 i 3 osobowe, personel też w większości miły i pomocny. ZZO bezpłatne, odwiedziny od 9 do 19 bezproblemowo. Nie potrafię porównać z innymi szpitalami ponieważ rodziłam tylko tam, ale to miejsce mogę polecić.

Ja rodzilam w Sw.Zofii i jestem zadowolona.Mam tylko do nich jedno duze ale ich obsesja na karmienie piersia.Niech Pani probuje jak ewidentnie nic nie leci i jeszcze z wielka laska pokazywali jak dostawiac.W koncu i tak musieli mi go dokarmiac bo mu cukier spadal a mnie tylko zdolowali.
Moze i fabryka porodow ale sale konfortowe dobre jedzenie i wiekszosc personelu mila.
Jest taka strona ktora sie nazywa gdzie rodzic czy jakis tak looknij sobie

początkowo miałam rodzić w Bielańskim, ale jak poczytałam, że często odsyłają i mają tylko jedną salę porodową 1-osobową to przerzuciłam się na Inflancką.
kiedyś leżałam na ginekologii na Czerniakowskiej w szpitalu Orłowskiego i tam wszystkie dziewczyny bardzo sobie chwaliły porodówkę. ale teraz dla mnie to za daleko i bałabym się, że nie zdążę albo utknę w korkach