a wiesz co to bierne palenie? http://www.osesek.pl/zdrowie-i-pielegnacja-dziecka/zdrowie-dziecka/720-bierne-palenie-a-infekcje-u-dzieci.html

Może niech dziadkowie odwiedzają wnuka m miarę swoich możliwości, w jego wolnym od dymu papierosowego domu :)My ostatnio u moich rodziców byliśmy miesiąc temu. Ja przynajmniej tak robię, zapraszam rodziców do Nas jeżeli chcą małego zobaczyć. A jak chcą sobie zapalić to każe wychodzić tam gdzie ja zazwyczaj bądź odsyłam do domu :)

http://www.cudownedzieci.pl/Porady/6-Pozostale/29-ZDROWIE-DZIECI-A-BIERNE-PALENIE-TYTONIU/

Sam zapach papierosów nie jest szkodliwy, ale może być drażniący dla nosa i dróg oddechowych. Dla astmatyków i osób cierpiących na zapalenie zatok, zapach papierosów może podrażniać wrażliwe błony śluzowe układu oddechowego. Czasami nie przeszkadza im tylko zapach papierosowego dymu, ale zapach ciała i ubrania palacza przesiąkniętego dymem. W przeciwieństwie do innych zapachów, zapach dymu papierosowego jest bardzo trudny do wyeliminowania. Trudno się go pozbyć, nawet po wypraniu ciuchów.

to znalazłam w necie

Moze, i pomieszczenie jest wietrzone, ale szkodliwe substancje nadal znajduja sie w pomieszczeniu, skoro je czuc. Osad z papierosow osiada na meblach, firanach, ubraniach...Dziecko tego dotyka, bierze raczki do buzi..

http://www.edziecko.pl/zdrowie_dziecka/1,80256,4120625.html

tu jest o tym, że mimo wietrzenia, substancje szkodliwe zostają...

Dzięki dziewczyny, jeśli któraś miała by jeszcze jakieś artykuły w których konkretnie pisze, że po wywietrzeniu pomieszczenia, zapach dalej szkodzi maleństwu, to proszę prześlijcie mi. Wydrukuję i porozmawiam z teściami na ten temat.

http://prywatnezdrowie.pl/artykuly/poradnik-pacjenta/wszyscy-jestesmy-narazeni-na-bierne-palenie/

słuchaj ale po co TY ryzykujesz, dym papierosowy czyli sybstancje szkodliwe,sa wszedzie na firankach ubraniach,myslisz ze jak dziadzio daje buziaka to mu substancje nie szkodza? musisz przywyknac..mozesz równie dobrze, przechodząc z wózkiem po chodniku inąć osobe paląc któa akurat dmuchnie i dzidzia wpadnie w chmure, i tak dym papierosowy bedzie ja otaczał przez cały czas,może nie sam dym ale substancje gdzieś pozostawające.pilnuj tylko zeby po zgaszonym szlugu babcia lub dziadek nie brali odrazu na rece maluszka,uwierz,że samo wietrzenie nie usuwa osadu z dymu:) nie przejmuj sie tak:) zeby przy nim nie palili i nic mu nie będzie;)