wiesz co ja właśnie 3 dni temu dostałam plamień(brązowych upławów)..bez jakiś szczególnych bólów(pisałam na forum)...oczywiście tak jak dziewczyny pisały trzeba do lekarza, ja niestety nie byłam...zadzwoniłam do mojego gin. a ten powiedział, że jego zdaniem póki co nic złego się raczej nie dzieje-wydaje mu się,że to tylko infekcja- kazał brak rutinoscorbin(na zatrzymanie plamienia) i żurawit(aby zapobiec pieczeniu przy oddawaniu moczu)...plamiłam 1,5 dnia i na szczęście ustało...ale tak naprawdę to do umówionej wizyty będę chodziła w niepokoju...

Dziekuje wszystkim za odpowiedzi ....
Ja mam krwawienia z bolami i bardzo mnie to martwi , lekarz kazal mi czekac az sie skoncza i wtedy mam sie zglosic do szpitala na kontrol .
Moze juz jutro pojade mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze ....

ja plamiłam 3,5 m-ca ale bez bólu

Troszkę to dziwne że lekarz każe Ci czekać aż krwawienie minie i dopiero do kontroli... dostałaś jakieś leki na podtrzymanie, nakaz leżenia czy coś w tym stylu???
Ja miałam plamienia w 6-7 tc, leżałam, bralam luteinę i na szczęście wszystko dobrze się skończyło :)

@sarah- może pojedź na izbę przyjęć do szpitala wieczorem? Ja tak zrobiłam zupełnie odruchowo przy pierwszym krwawieniu. Zrobiono mi USG,zbadano pod każdym kątem i przepisano leki na podtrzymanie. Nie zasnęłabym inaczej i później nie darowałabym sobie gdyby coś, nie daj Boże by się stało...masz co najmniej "dziwnego" lekarza- sorry.