« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulina89
paulina89

2012-06-25 22:05

|

Pozostałe

Do dziewczyn w ziązkach.

Czy wasi faceci byli z wami na każdym USG, a jeśli tak, szli z wami chętnie czy musiałyście ich namawiać?

Bo mój chyba albo zapomniał albo woli piwo z kumplem od zobaczenia potomka, co strasznie mnie zdołowało, ale jeszcze nic mu nie powiedziałam...

Odpowiedzi

Komentarze

wyczekuje każdej wizyty bardziej ode mnie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota1983

Chodzi ze mną od początku i zawsze załatwia sobie w pracy wolne na termin wizyty.  UWielbia podglądywac naszą dzidzie;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolciaaa

moj w pierwszej ciazy nie opuscił zadnego usg a teraz tez by chcial byc za kazdym razem ale praca mu nie pozwala ... wioec tylko czasami jest

 

Faceci są głupsi,mniej wrażliwi,mniej empatyczni,bardziej egoistyczni niż My kobiety.Niestety,myślę że to z tego wynika poniekąd.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zabaoo

Moj nie był na zadnej wizycie,chociaz bardzo chciał:( taka praca no cóz..nawet przy porodzie go w PL nie było a dopiero jak wychodziłam ze szpitala:/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama20
Ja naszczescie nie musze Mojego namawiac.Sam chce chodzic.Chociaz na poczatku musialo wiele sie wydarzyc;-)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczka

Czasami mu się chciało,czasami nie, różnie to bywało, więc czasami z chęcią, czasami za moją namową,ale był chyba na wszystkich usg jak i moich wizytach u gina.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pusia3

Był na pierwszym - najważniejszym i którymś tam z kolei. Na każdym nie mógł byc, bo ginekolog nie wpuszczała do gabinetu. Ale gdyby mógł na penwno wchodziłby ze mną, a nie czekał pod drzwiami.. :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn
Był na pierwszym i którymś z kolei, praca nie pozwoliła mu być na każdym.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

mój był ze mną na każdym USG - zawsze kolejną wizytę ustalamy razem tak aby jemu też pasowało (całe szczęście mój lekarz przyjmuje do 21:30) więc nie ma z godziną problemu

Czasami mam nawet wrażenie, ze oglądanie maluszka więcej radości sprawia jemu niż mnie ;-) ja go czuję na codzień wiec moze inaczej to przeżywam :)

 

Twój komentarz