« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
joana37
joana37

2012-09-01 23:36

|

Ginekologia

Do jakiego wolicie chodzić ginekologa, kobiety czy mężczyzny?

Od 18 roku życia chodziłam zawsze do gina-kobiety, nie była zbyt miła, zbywała szybko ale myślałam, że taka jest norma.
Poza tym, wizyta u niej, wydawała mi się mniej krępująca, dlatego też do niej chodziłam.
Teraz, od kilku miesięcy, przyszło mi odwiedzać mężczyznę-ginekologa i jestem mile zaskoczona.
Ma zupełnie inne podejście, jest wesoły, nie panikuje i ogólnie jest bardzo pomocny, jeśli chodzi o wszelkie pytania, nawet te dotyczące prawa czy ZUS-u itp.

A jakie są wasze spostrzeżenia, kto Wam bardziej przypadł do gustu?

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hipopotam

To zależy jaki charakter na człowiek, płeć nie ma znaczenia ;)

 

Ja wszystkim mamom z Warszawy polecam panią Barbarę Kurek - super babka !

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patka1910

zdecydowanie facet .

Chodzilam do kobity nie dosc ze nie delikatna to jeszcze wogole nie wiedziala co ona robi. Nigdy wiecej .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anna89

Jak miałam naście lat to wolałam iść do kobiety ,a teraz to mi jeden grzyb 

Zawsze chodziłam do mężczyzny, a kiedy raz przyszło mi iść do kobiety, to nie dość ze nie była tak delikatna jak facet, to nastąpił problem-stwierdziła ze jestem zbyt 'ciasna' i nie mogła mnie zbadać..dopiero jak zaczęłyśmy rozmawiać i żartować to się rozluźniłam.Miła była, ale krępowałam się, bo nie przywykłam rozbierać się przy kobiecie.. U mężczyzny lekarza nigdy nie było tego problemu. Zawsze byłam rozluźniona :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silence

Jest mi to obojętne.Nigdy nie trafiłam źle.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylvia1985

chodzilam i do kobet i mężczyzn. Uważam że mężczyźni są delikatniejsi.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

Mam podobne doświadczenia jak ty. Mając kilkanaście lat chodziłam do kobiety, w dodatku specjalisty ginekologii dziecięcej. Bardzo źle wspominam wizyty u niej. Jeździłyśmy do Gdańska, bo u nas takiego specjalisty nie ma. Traktowała nas jak ciemnotę z zadupia, wszystko robiła z wielką łaską, potrafiła nakrzyczeć za byle pierdołę, o której miałam prawo nie wiedzieć jako 13 latka... Całę szcęście, że jeszcze wtedy musiałam jeździć z mamą, bo jakbym przyszła sama pewnie byłoby jeszcze gorzej. Później, jak już byłam starsza sama wybrałam ginekologa-kobietę. Myślę, że w wieku 18 lat zdecydował za mnie wstyd przed pójściem do obcego faceta ze sprawami intymnymi. Tym razem - o niebo lepiej, ale raczej bez szału, raczej małe zainteresowanie pacjentem. Dopiero niedawno jak zaszłam w ciążę zdecydowałam się, żeby prowadził ją ginekolog-mężczyzna. I to był strzał w dziesiątkę. Lekarz taktowny, delikatny, kompetentny, wyjaśniał wszystko o co pytałam, nie było głupich pytań.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luty2013

Ja cały czas chodzę do kobiet, miałam dwa razy sytuacje że albo pan doktor powiedział mi że mam długie nogi i obrzydliwie się uśmiechał, a drugi raz w tej ciąży trafiłam na mruka który za każdym razem czyli co tydzień musiał mnie badać (bardzo boleśnie) a teraz chodzę znów do kobiety i jestem bardzo zadowolona.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sleepingsun

Bez różnicy, byle miał/miala dobrą opinię jako lekarz.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx

Jeżeli chodzi o wizyty ogólnie to mężczyzna. zawsze jakoś wolałam, bo kobiety na które trafiałam były bardzo niedelikatne i w ogóle. Ale teraz wyszło tak, że na ostatnie 3 miesiące ciąży przepisałam się do kobiety. I muszę powiedzieć, że jest pierwszą normalną babką na którą trafiłam :)

Twój komentarz