« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
arletka1991

2014-05-08 23:34

|

Szpitale, lekarze, położne

Do kobitek chodzących prywatnie do ginekologa.

Jak u was wygląda płacenie za "usługę"?
Wasz ginekolog się o kaskę jakoś sam upomina czy to wy same dajecie mu pieniążki? Na początku czy na końcu wizyty?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kataryna89

Ja płacę po wizycie i jesli zapominam to sie kulturalnie przypomina :) ale jest przesympatyczny wiec wychodzi to zupelnie naturalnie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn

Ja zawsze pytałam juz na końcu wizyty "ile się należy " i ona odpowiadała;) dziekowalam i wychodzilam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paula31

Po wizycie sama wyciągam portfel i pytam ile dzisiaj.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monisia1407

Płacę po wizycie Pani pielęgniarce

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
perla87

Ja raz zapomniałam zapłacić :D Ale mój gin nic nie powiedział...smiała się tylko jak wróciłam dokonac platności godzinę później :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bernik26

kończy sie wizyta, odpowiedziała pieknie na moje wszystkie pytania to mówie" dziekuje, ile płace za wizyte? a ta pieknie mówi...100, tyle brała 3 lata temu a teraz to nie wiem bo chodze na nfz obecnie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina1987

Płacę zawsze na koniec wizyty. Jeden chyba tylko raz powiedział: 100 zł się należy ;) Reszta się nie upominała, tylko ja pytałam na koniec: Ile płacę albo po prostu płaciłam, jak wiedziałam z góry ile ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamalili

Ja jak chodziłam to zawsze wykładałam na stolik czasem jak wyciągałam portfel to mówił, że nic nie płacę. Takie gratisowe wizyty były, siedziałam godzinę, usg i nic nie chciał. Super lekarz, bardzo rzetelny widać, że został nim z powołania, a nie dla kasy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606

płaciłam i płacę na końcu wizyty. Moja ginekolog nie upomina się o pieniadze :) Nawet raz zapomniałam jej zapłacić to nic nie powiedziała :) mi samej się przypomniało i na następnej po prostu oddałam pieniądze :)