tak zdania są podzielone na ten temat ale ja odciągam napletek przy kompieli i z miesiąca na miesiąć bardziej schodzi. Mój kuzyn ma 2 latka i ma już prawie cały odciągnięty. Słyszałam że właśnie mniej wiecej do takiego wieku ma w w iekszości schodzić. Ale sama jestem ciekawa co inne mamy na to

tez sie pytalam pediatry na temat napletka i usłyszalam by nie naciagac,ze zrobi to chirurg,ale ja sama przy kapieli zawsze mu troszke naciagne.Zreszta co lekarz to inne zdanie na ten temat a my biedne matki mame sobie same radzic :(

koleżanka ma 2-letniego synka. odciągała napletek podczas kąpieli. nie słyszałam, zeby mówiła, że jest coś nie tak, więc pewnie jest ok :)

ja mialam takie problemy z synkiem....w wieku 2 lat musialam isc do chirurga na przeciecie i odciagnela mu napletek byl jeden placz i bol dziecka.....wiec radzilabym wczesniej przy kompieli odcigac napletek...to tak na przyszlosc! ---ja napweno z niej skorzystam.

Tak to jest z synusiami. Wypowiem sie, jak bylo u nas. Pani doktor zawsze radzila by juz u ponad rocznego dziecka lekko sciagac "skorke". Ale nie nalezy robic tego na sile, sprawiajac bol, tylko na tyle, ile samo pozwala. Mi sie zawsze wydawalo, ze to go bedzie bolec :) Ale zaganialam meza do tej czynnosci (w koncu to facet). I tak jak poprzedniczki mowia, najlepiej podczas kapieli. Pani pediatra tylko przy okazji bilansow sprawdzala, czy na pewno wszystko ok. Moze dzieki temu uniknelismy bolesnego zabiegu. Zabieg (przynajmniej tu gdzie mieszkam) robi sie w znieczuleniu miejscowym, ale potem, po zabiegu i szczegolnie przy siusianiu, bywa nieprzyjemnie.

Dziewczyny nie zaniedbujcie tego, to jest kwestia higieny. Dziecko mojej znajomej przez to zostalo teraz obrzezane, bo bylo za pozno juz na cokolwiek. Nie sluchajcie, ze to tylko chirurg moze odciagac. On odciaga w ekstremalnych przypadkach, gdy juz przyrosnie. A my mozemy robic to delikatnie, tak jak natura pozwala, to znaczy na ile sie da, nie powodujac bolu, nie rwac na sile - bron Boze. Z czasem da sie calkiem odciagnac.

Moj syn  zawsze sie "gdakal" przy tej czynnosci, wiec chyba nie bylo tak zle ;) Twierdzil, ze "boli flakami" (nie wiem skad to okreslenie u malucha)- jak to okreslal, ale przy tym sie zasmiewal. Hehehe jakby przyjemnosc mu to sprawialo. Zreszta - zapytajcie swoich doroslych facetow, jak to jest ;D

Zapomnialam dodac, ze to nie jest tylko obowiazkowe u malych chlopcow. Podczas kapieli kazdy facet powinien sciagac skorke. Mojej znajomej maz mial zabieg w doroslym juz zyciu. Wiec jest to chyba poniekad tez efekt zaniedbania. Niezaleznie od wieku. Sama sie zdziwilam, ze dorosly facet moze dopuscic do czegos takiego. A moze to wina zony ;D

moja kolezanka nic nie robila synkowi i jak mial 2 latka musiala jechac do lekarza bo mu spuhlo i zakarzenie sie zrobilo...

Fajnie ze poruszylyscie ten temat! spodziewam sie synka i nie mialam zielonego pojecia ze trzeba tak robic! dzieki :)

O no to ja przyznam że pojęcia nie miałam na ten temat. Też spodziewam się synka i na pewno ta wiedza się przyda:-)

Nie nalezy sie bac, bo to nie jest ani nieprzyjemne ani bolesne dla dziecka - chodzi mi o odciaganie. A tak sie niestety kojarzy :) Przeciez my im nie rwiemy nic na sile (to robi lekarz, jak juz jest za pozno)