Nie miałam takiej sytuacji...a na zabieg bym się zdecydowała gdyby była taka potrzeba (ponoć i młodsze dziecko tym lepiej to znosi)

Syn ma niby ten napletek, ale moge troszke mu "ściagnać skórę" i chyba na razie tyle wystarczy? Zoładz cały sie nie pokazuje. W każdym razie syn od siostry meza miał przyklejony napletek i jak poszedł do chirurga to on tylko energicznie naciagnał skórę az "wyskoczył łepek" i potem tylko kwestia regularnego naciagania. Tak wygladał ten zabieg, a bolec nie boli podobno(wtedy tez miał 3,5 lat). Ja osobiscie bym sie zdecydowała jezlei byłaby taka konieczność, ale jedynie w takiej formie, gdyby samoczynne naciaganie w domu nie dawąło efektów, nie wiem czy zdecydowałabym sie na operację.. Ale to decyzja obojgu rodziców i wiem że skoro by trzebabyło to lepiej chyba teraz jak potem miałby miec problemy. Dziecko w tak młodym wieku lepiej przechodzi takie zabiegi..

Lepiej to zrobic teraz niz zostawic i chlopak mialby sie potem meczyc w wieku kiedy juz bedzie aktywny swksualnie bo potem jest zdecydowanie ciezej cokolwiek zdzialac i po co chlopaka na taki stres narazac a poki dziecko jest male to tez szybciej zapomina. Mojemu M rodzice zaniedbali nic z tym w.dziecinstwie nie zrobili i potem sam juz jako dorosly facet musial sie z.tym zmierzyc. Jesli macie obawy mozecie z innym lek.to skonsultowac.co wam powie - ja bym tak zrobila.

Ile czasu smarujesz maścią? Jaka to maść? My mamy Diprolene, smarowałam 2 tygodnie i pięknie zeszło po czym znów nie da się ściągnąć... Zabieg to dla mnie ostateczność, na chwilę obecną nie chcemy wykonywać. Syn ma 3 lata i 4 miesiące.

Maść Chlorchinaldin H, smarowałam 10 dni potem dwa tygodnie przerwy i znów 10 dni smarowania. Napletek schodzi i odkrywa się żołądź, tylko nadal jest do żołędzi przyklejony.

A zabieg polega na nacięciu napletka, tak by odkleił się całkowicie od żołędzi.

Jeśli chirurg zaleca zabieg to się zgódź, mój brat też miał zabieg na stulejke jak był jeszcze bardzo mały i problem z glowy i też później problemów żadnych nie było.

mój synek miał 22 miesiące jak miał zrobiony zabieg, też na początku smarowaliśmy maściami, ale to nic nie dawało w końcu pojawił się stan zapalny i chirurg skierował nas na zabieg. Moim zdaniem im młodsze dziecko to lepiej to znosi, najgorsze są pierwsze trzy dni po zabiegu.