Czy przy AZS zawsze muszą swędzieć zmiany skórne? Staś ma łasną skórkę ogólnie, ale pojawiają się mu brzydkie suche plamy na ciele, czasem znikają, potem pojawiają się w innym miejscu. Starałam się wyczaić czy to ma związek z jedzeniem, ale nie zauważyłam konkretnej zależności i związku z tym co je. Ostatnio znowu się nasiliło, zrobiła mu się dośc spora czerowna plama na łokciu z takim brzydkim źółtym, kiedyś miał takie żółte zmiany, yto mi lekarka powiedziała, że to zmiany bakteryjne i dała maść, zeszło - teraz też mu smaruje tą maścią. Ogólnie zmiany wyglądają następująco - takie naogół koła (mniejsz elub większe suche a w środku puste, obwódka zaczerwieniona delikatnie) - pediatra twiedzi cały czas, ze to zmiany atopowe, ale zastanawia mnie to, że małego to w ogóle nie swędzi, więc już sama nie wiem. Na testy alergiczne za wcześnie, a do dermatologa pediatrea nie kazała iść, bo stwiersdziła, że to nie ma sensu. Nie wiem już co robić, czuję się bezradna, a może faktycznie coś z pokarmów go uczula, a ja nir potrafię jakoś domyslec się co. Odstawiałam rózne rzeczy, bacznie obserwuję i nadal nic nie wiem. Skaza to nie jest raczej, bo wcześniej dawaliśmy Pepti i nie bło poprawy. Może któraś mama coś mi podpowie. Czasem załamuję się nad tym wszystkim.

A i jeszcze jedno - stosujemy Atoperal Baby, może polecacie jakieś lepsze kosmetyki?

Dodaję fotke, zmiany na buzi ma takie same jak ten chłopczyk - sorki za chamskie kwiatki, ale zdjęcie z netu i nie chciałam czyjegoś dziecka wstawiać bez zgody rodzica :)