« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo
izaboo

2014-08-03 11:20

|

Laktacja i karmienie

Do mam karmiących piersią

Kiedy dostałyście okres?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulad11

Dziewczyny, skąd moje pytanie - od wczoraj bawię się w relaktację - odciągam pokarm (a coś tam jeszcze zostało) co 3h laktatorem systemem 7/5/3 a tu boom - dziś pierwszy poporodowy okres. I teraz myślę, czy wszystko pozamiatane czy jest szansa po okresie, że jeszcze jestem w stanie więcej ni te marne 10-20 ml mleka wyprodukować.
Moze nic straconego jeszcze ja po okresie jeszcze jakis czas karmilam co prawda pokarmu bylo u mnie juz mniej ale podobno po cc tak bywa.wspomagalam sie odciaganiem rowniez i troche to pomagalo pozniej zaczelam dokarmiac mm jak nie bylo juz wystarczajaco pokarmu dla Syna i na laczonym udalo sie kolejne pare tyg z tym ze juz przewazala butla .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

W przypadku pierwszego karmienia - po 13 m-cach, drugiego - po 1,5 roku

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Dziewczyny, skąd moje pytanie - od wczoraj bawię się w relaktację - odciągam pokarm (a coś tam jeszcze zostało) co 3h laktatorem systemem 7/5/3 a tu boom - dziś pierwszy poporodowy okres. I teraz myślę, czy wszystko pozamiatane czy jest szansa po okresie, że jeszcze jestem w stanie więcej ni te marne 10-20 ml mleka wyprodukować.
Nie poddawaj się, okres okresem, a Ty rób swoje. A dzidziol nie może ciągnąć piersi? Co sprawiło, że bawisz się w odciąganie mleczka laktatorem?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

Dziewczyny, skąd moje pytanie - od wczoraj bawię się w relaktację - odciągam pokarm (a coś tam jeszcze zostało) co 3h laktatorem systemem 7/5/3 a tu boom - dziś pierwszy poporodowy okres. I teraz myślę, czy wszystko pozamiatane czy jest szansa po okresie, że jeszcze jestem w stanie więcej ni te marne 10-20 ml mleka wyprodukować.
Nie poddawaj się, okres okresem, a Ty rób swoje. A dzidziol nie może ciągnąć piersi? Co sprawiło, że bawisz się w odciąganie mleczka laktatorem?
Mam dziecko - nerwusa, jak tylko nastał czas, że w piersiach było mniej mleka nastawał w domu armageddon. Przez to przyzwyczaił się stopniowo do butelki i teraz jest całkowicie na mm. ja go ciągle dostawiałam, ale ssał 3 minuty i ryk, wściekłość, szarpanie się. Teraz mi się udaje go w spokoju przystawić tylko ciemną nocą. Do tej pory ile się dało odciągałam laktatorem i mu dolewalam do butelki. Oczywiście z każdym dniem mniej tego było.. Sytuacja życiowa i różne problemy sprawiły, że wcześniej nie miałam jak zawalczyć o karmienie. Teraz mam czas i chęci ale nie wiem czy da radę jeszcze, choć Wojtek ma dopiero 2 miesiące a ja całkowicie mleka z piersi nie utraciłam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Dziewczyny, skąd moje pytanie - od wczoraj bawię się w relaktację - odciągam pokarm (a coś tam jeszcze zostało) co 3h laktatorem systemem 7/5/3 a tu boom - dziś pierwszy poporodowy okres. I teraz myślę, czy wszystko pozamiatane czy jest szansa po okresie, że jeszcze jestem w stanie więcej ni te marne 10-20 ml mleka wyprodukować.
Nie poddawaj się, okres okresem, a Ty rób swoje. A dzidziol nie może ciągnąć piersi? Co sprawiło, że bawisz się w odciąganie mleczka laktatorem?
Mam dziecko - nerwusa, jak tylko nastał czas, że w piersiach było mniej mleka nastawał w domu armageddon. Przez to przyzwyczaił się stopniowo do butelki i teraz jest całkowicie na mm. ja go ciągle dostawiałam, ale ssał 3 minuty i ryk, wściekłość, szarpanie się. Teraz mi się udaje go w spokoju przystawić tylko ciemną nocą. Do tej pory ile się dało odciągałam laktatorem i mu dolewalam do butelki. Oczywiście z każdym dniem mniej tego było.. Sytuacja życiowa i różne problemy sprawiły, że wcześniej nie miałam jak zawalczyć o karmienie. Teraz mam czas i chęci ale nie wiem czy da radę jeszcze, choć Wojtek ma dopiero 2 miesiące a ja całkowicie mleka z piersi nie utraciłam.
Rozumiem. Fajnie, że jednak walczysz... I gdybym była na Twoim miejscu to walczyłabym dalej, bo póki mleko jest to i szansa na zwiększenie jego ilości też. Ideałem byłoby oczywiście gdyby to dziecko jak najczęściej jednak tą pierś ciągnęło. Butelka często bywa "zgubna", bo rozleniwia maluszka, ssanie smoczka po prostu jest prostsze... Próbuj częściej chociaż na chwile go do tej piersi dostawiać, nie powiniem być wtedy bardzo głodny, bo może się denerwowac, ale nie powinien być też porządnie najedzony, bo wtedy pierś go na pewno nie zainteresuje, będzie się po prostu od niej odwracał. Laktator niech dalej będzie w użyciu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

Dzięki dziewczyny :) Więc się nie poddaje :) W dodatku udało mi się dziś Wojtka namówić na cycka i wisiał ciamkając ponad pół godziny chociaż nic a nic mu nie leciało :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Dzięki dziewczyny :) Więc się nie poddaje :) W dodatku udało mi się dziś Wojtka namówić na cycka i wisiał ciamkając ponad pół godziny chociaż nic a nic mu nie leciało :)
Brawo !!! Ja także się cieszę, super! Jak tak dalej będzie ciumkał to prawdopodobnie rozbuja laktację :)