wydaje mi się,że Twój synek traktuje cycka jako usypiacz,więc zapewne ciągłe przyklejenie do niego nie byłoby Mu potrzebne. poza tym, chce miec przy sobie swoja mamusie...Mój synek podobnie ,jak Twój się zachowywał,az w końcu wydzielałam Mu przystawienia do cycucha ,bo już nie byłam w stanie ciągle biegać do Jego pokoju i tak po 10-ym miesiącu odstawiłam całkowicie.:)

No właśnie też mi się tak wydaje :/ My mamy łóżeczko w sypialni i niestety kończy się na tym, że w końcu Jasiek śpi z nami, chociaż od początku odkładałam go po każdym karmieniu to teraz już nie mam siły latać co godzinę i go dzwigać (ma już prawie 80 cm i ok 10 kg ta nasza kruszyna :) A jak nie dam mu w nocy cyca to się drze jak opętany. Nie chciałabym jeszcze go odstawiać a On nawet smoka nie bierze :/

więc może na początku zacznij co drugie karmienie omijać,aż w końcu dojdziesz do momentu, gdy cyca będziesz podawać tylko przed snem(lecz nie w nocy) ja tak robiłam.oczywiście początki łatwe nie były ,ale zaparłam się i osiągnęłam cel-przed drzemką dzienną cyc, przed snem wieczornym cyc a w nocy cyca zero.powodzenia :)

A możesz mi zdradzić jak to zrobiłaś? Bo rozumiem, że w nocy podawałaś butelkę? Mały jak tylko w nocy otwiera oczy to drze się niemiłosiernie. Wczoraj mąż do niego poszedł zamiast mnie to narobił takiego rabanu, że się dziwie, że sąsiedzi na policję nie dzwonili. Najgorsze jest to, że on nie chce żadnych uspokajaczy typu smoczek czy butla.Od urodzenia pluł smoczkiem a butelki (a próbowałam kilku) też nie zasysał tylko językiem mielił :)Z napoi pije tylko wodę i to z niekapka także ciężko widzę to przejście na butelkę.

ja mam to samo, zero smoczka i butelki nie chce wogole, w dzien domaga sie cycka a w nocy pobudka co 2h;/ tez spi z nami czasami bo nie daje rady a chciałabym go juz troszke odzwyczajac bo chcialam isc do pracy ale widze ze lekko nie bedzie;/

lollu ,może napiszę Ci o tym na priv, bo bede usiala sie troche rozpisac.jest tylko jeden szkopul, jestem "nowa" na tym portalu ,wiec nie wiem,jak moge wyslac prywatna wiadomosc..:)