nie lubie wiosennego albo jesiennego ostrego słonca prosto w oczy .

Najgorsze jak jedziesz w nocy a do tego pada deszcz masakra:/

Albo mgła :p ja wczoraj jak jechałam po A. to była ciemna noc las i mgła, i wybiegające lisy ;p więc full serwis

Deszcz w nocy jak dla mnie przebija wszystko ;)

Z Belgii do Pl mamy 1200 km jezdzimy 5-6 razy do roku wiec troche kilometrow mam nastukanych i we wszystkich warunkach pogodowych czy to w dzien czy w nocy wiec nic nie jest w stanie mnie zdziwic;)

Chociaz uwielbiam jezdzic to wszystko w.w jest uciazliwe. Mgla gdzie widocznosc jest zadna, deszcz kiedy wycieraczki musza zapierdz...a i tak nic nie pomaga, slonce ktore jest nisko i oslepia i jazda noca kiedy inne auta jada z naprzeciwka i oslepiaja, badz ktos zapomni wylaczyc dlugich

a w sumie to nie noc tylko półmrok, szarówa....

mgła, desszcze i nie przepadam za ni to dniem ni to nocą czyli taką szarówką..

Uwielbiam jeździć ;)

ja najbardziej nie lubie jeździć gdy są korki...reszta mi nie przeszkadza.