My żyjemy za 1200zl we dwoje. Dajemy rade. Opłaty wychodzą ok 450zł, 400zł jedzenie. Reszta to paliwo, art. przemyslowe itp. wszystko kwestia dobrej organizacji :)

my płacimy za mieszkanie 500 zł miesiecznie i 40 zł za telewizje. z wypłaty 2000 zł zostaje nam 1400 to robimy zakupy w biedronce na cały miesiąc za około 400 zł. i jakoś żyjemy :) Gdyby jeszcze mój nie palił fajek to byłoby lepiej :P

nam by nie starczyło, same opłaty to ok 1tyś zł ( w tym rata ok400zł kredytu) a życie ok 1,5 tyś (podstawowe potrzeby: jedzenie, chemia, pieluchy, mleko - żadnych wyjść, imprez itp) mieszkamy sami w M3 z 20mc i 3tyg córkami ale może opłaty i inne koszty zależą od miejscowości, spóldzielni...?

No my mamy 3000zł...wynajem 650zł + prad 150zł(ostatni rachunek)hehe...:d
dziecko 4 miesieczne...jedzenie z 450zł...i na plusie jestesmy...ale nigdy nie bylo tak ze zostalismy bez grosza

No ten mój też pali i nie mogę go przekonać żeby przestał. Miesiecznie ok 300 zł przepala ;/. Mam nadzieję, że jakoś damy radę. Nie chcemy zaciągać kredytów, ale chyba nie będzie wyjścia bo trzeba do mieszkania kupić meble,lodówke,kuchenkę i położyć płytki.

Na studiach mieszkałam w bloku i za sam wynajem płaciłam 1200 zł(!), ale wy idziecie na swoje, więc będziecie płacić tylko czynsz i rachunki. Tak jak piszą dziewczyny- wszystko jest kwestią dobrej organizacji. 1800 zł. to nie jest bardzo mało, niektórzy za tyle muszą utrzymać kilkuosobową rodzinę i dają radę. Ja mieszkam w domu i jak czytam ile mniej więcej płacicie, to się chyba wyprowadzę do miasta:) nasze rachunki mnie przerażają.

Powiedzcie mi jeszcze jak to robicie, że na jedzenie wydajecie miesięcznie 400 zł? Bo ja ostatnio zbierałam wszystkie rachunki ze sklepów gdzie robiliśmy takie normalne zakupy- jedzenie + środki czystości + pieluchy i wyszło mi, że w niecały miesiąc wydaliśmy 1000 zł. Dodam tylko, że kupujemy najczęściej w biedronce i nie jemy kawioru na śniadanie:)

My za podobną wypłatę wynajmujemy mieszkanie (więc opłaty 2x takie... wynajem w Krk to kosmiczna cena, a do tego ceny gazu, prądu ciągle rosną).

A wydatki na jedzenie itd to chyba kwestia potrzeb. U nas około 500zł (raz na jakiś czas większe zakupy, więc czasem więcej).

Zależy od miejsca zamieszkania. Ja za czynsz płacę ok. 350zł ale mam ogrzewanie gazowe więc w okresie zimowym ok. 500zł miesięcznie dodatkowo za gaz :(. Moja mama ma dość duże mieszkanie i sam czynsz to 730zł. Oczywiście dodatkowo prąd (my za trzy pokoje, pralka, zmywarka, 2 telewizory, komputer, laptop, piekarnik, mikrofala itd, itp. płacimy ok. 120 zł. miesięcznie), do tego opłaty za telewizor i internet.
Też robimy większość zakupów w biedronce ale na zakupy wydajemy ok. 1200zł miesięcznie (2 osoby dorosłe + dziesięciolatek). Ja bym nie dała rady za 2 tysiące zrobić opłat i przeżyć :(

Podobno za prąd i gaz co 2 miesiące się płaci ? A woda w czynsz jest wliczona. Tak liczymy, że z 1000 zł na opłaty i 800 na zycie, mam nadzieję że wystarczy.