a i jeszcze jak zachowywaly podczas przebijania ;D

Mała miała 5 miesięcy, kolczyków nie zauważała i nie zauważa (nie ciągnie się za uszko nic z tych rzeczy). W momencie przebijania, popiszczała przy drugim uszku.
(zaraz będę zminusowana:)

moja mala tez miala 5 msc i tak jak kolezanki wogole nie zwraca na kolczyki uwagi wogole nie piszczala byla tak zainteresowana pistoletem ze nawet nie wiedziala kiedy kolczyki juz byly w uszku

Moja miała 6 miesiecy i zachowanie identyczne...była ze mna kolezanka która tez przebijała uszy swojej wówczas 2 letniej córce i mieli problem z drugim uchem bo mała po przebiciu pierwszego juz nie chciała dac drugiego.....

Starsza miała 1,8 miesięcy.Nie płakała, była dzielna i bardzo się cieszyła.Każdemu się chwaliła jakie ma kolczyki:).
Młodsza miała 2 latka.Z zachowaniem było podobnie o tyle,że po komunii już tak często nie zakłada kolczyków.

to nie moja sprawa kiedy rodzice przebijaja dzidzi uszy,ale mi osobiscie nie podoba sie tak mala dziewczynka nawet pol roczna z kolczykami,ja jezeli bede miala dziewczynke pomysle o tym po roczku,lub jako prezent na roczek.

moja miała 4 miesiące. zapłakała przy pierwszym na kilka sekund a po drugim może na pół minuty i tyle było krzyku.

masz kciuka w gore ;) tez chce przebic mojej malej uszka zbieram sie juz chyba od 2 miesiecy za to bo czekalam az bedzie cieplo zeby czapeczka jej nie zawadzac ;) mysle ze do konca tego miesiaca bedzie juz miala kolczyki ;) mi osobiscie sie to podoba ;) i mysle ze lepiejjest przebic malym dziecia niz wiekszym bo pozniej dzieci ciagna sie za uszka lub nie dadza sobie przebic bo sie boja ....

Ja uważam że każdy przebija kiedy chcę,ale chcę zaznaczyć że nawet dorosła kobieta bez kolczyków nie umrze,tak więc uszy można spokojnie przebić mając 20 lat i podejrzewam nie ucieknie się po pierwszym uchu u kosmetyczki:)Zanim urodziłam chciałam przebić szybko uszy mojej córce,ale teraz jakoś mi się do tego nie specjalnie spieszy,mnie podoba się nawet bez kolczyków,a jak sama dorośnie do tej decyzji to przebijemy.A i jeszcze jedno teraz często łapie się za uchy (nie ma zapalenia ucha itp.),pociera itp. i nie jestem pewna czy kolczyki by jej nie przeszkadzały.A co do pytania moja koleżanka przebiła córeczce jak miała 6 miesięcy,ale około roku kolczyki zaczęły jej przeszkadzać i już zgubiła po jednym kolczyku z dwóch par.

Dziecko to nie choinka. Owszem, można je stroić i obwieszać błyskotkami, ale po co od razu krzywdzić przekłuwając mu ciało? Dla czyjej satysfakcji: swojej? Otoczenia? Bo przecież nie dziecka - niemowlę nawet nie zdaje sobie, że ma kolczyki, więc po co mu one? Bo bez nich jest brzydkie? Sama lubię piercing i podobają mi się kolczyki w rożnych miejscach, własnoręcznie przebiłam sobie uszy w 10 miejscach w wieku nastu lat, ale własnego dziecka bym nie skrzywdziła, chyba, że dopiero w momencie, gdy samo powiedziałoby mi że chce pocierpieć, żeby fajnie wyglądać. Uznacie, że przesadzam, no ale takie mam zdanie.