My robililiśmy akurat w święta więc roboty było troszkę mniej bo wszystko się szykowało na święta. Ale był obiad. Rosół i ziemniaki z schabem faszerowanym pieczarkami. 3 sałatki, tort i ciasto. Ale z doświadczenia wiem, że jak jest obiad to lepiej zrobić po troszeczke sałatek bo tego prawie nikt nie je.

Ja ustawiłam w najwiekszym pokoju stoły, żeby kazdy miał gdzie usiaść. Robiłam obiad i ciasto, z racji że rodzice dojezdni to była też kolacja. Aha u nas był plus bo chrzcilismy w śieta na Boze narodzenie. Więc u nas były potrawy wigilijne. Co moge Ci doradzić. Za swojego czasu organizowałam komunie i jedno wesele więc wtedy robiliśmy: (napisze ogłołem poniewaz wiadomo że ilośc jedzenia była większa)
-obiad
rosół z makaronem, ziemniaki plus 2-3 rodzaje surówek(buraczki, marchew z groszkiem, jakas z kapusty),mięso: kurczak najlepiej pałki, dewolaje, schabowy,mielone (może tez byc karkówka ale to długo sie robi)
-ciasto: na taka ilośc obób z 3 rodzaje Ci wystarczy(sernik pewnie musi być), kawa herbata, na stołach owoce plus ewentualnie jakies cukiereczki rozsypane od tak
-kolacja jezeli taka miałby być, sałatka zwykła, gyros, barszcz czerwony, bigos, kiełbasa biała gotowana plus parówki jak sa dzieci, chleb, pieczarki smażone w bułce, może tez byc strogonow np, keczup, musztarda chrzan wiadomo, galaretka drobiowa, jakas wedlinka na stół, świeze warzywa na przegrychę :)

To tak co moge podpowiedzieć :)

Ja wprawdzie robilam w ostatnia niedziele sierpnia ale tez.w.domu. Bylo tak: zupa krem kalafiorowa z.grzankami, ziemniaki+kotlet schabowy z pieczarkami i serem+mizeria z ogorkow. Na stolach byly dwie jakies salatki plus taka fajna salatka z salata brokulem pomidorem jajkiem polana sosem czosnkowym - fajnie kolorowo wyglada i super smakuje. Kurczak faszerowany podany na.zimno, schab ze sliwka, polmisek wedlin, sledzie po chłopsku, ciasto, owoce. Na cieplo jeszcze byly pieczone udka z kurczaka, smazone w ciescie kawalki ryby.
Byl tez tort -robilam sama kupilam tylko gotowa mase cukrowa i ozdoby do przystrojenia. Wyszlo ful jedzenia pomagala mi mama i maz. Ciasto dalam tez w pojemnikach gosciom do domu.

Chrzest był na 18 o 19 w domu ciasta kupiłam , tylko upiekłam tort pavlowa , na kolacje byly szszłki bigos , karkówka , coś ala nagetsy dla dzieci , zimny bufet ( polędwica z pieprzem , cały kurczak faszerowany podany na zimno , rolada z kurczaka z ajwarem i kurczak ze szpinakiem , szynka z jajakiem ) sałatka jarzynowa , sos z kurczaka podany z penne miałam 19 osób , wszystko miałam uszkowane wcześniej pavlowa upieczony śmietaną ubita, po przyjściu z kościoła szybko nałożyła śmietanę ozodobilam owocami . Mięsa były prawie upieczone włączyła je jak była kawa i dopiekoliekły się w miedzy czasie . Cisto miałam już pokrojone i ustawione na stole tylko zabezpieczone folia spożywcza żeby nie wyschło.

My też planujemy na maja robić chrzciny w domu na 25 osób i planujemy z jedzenia takie menu: rosół/flaki, schabowe, kurczaki pieczone (ćwiartki), surówka z pora,kapusta młoda, mizeria. Po obiedzie generalnie: dwa ciasta (szarlotka, sernik złota rosa), w galarecie: szynka z chrzanem, schab. Sałatki jarzynowa, warstwowa z tuńczykiem. Śledź. Półmiski z serem, wędlinami. Jakieś pieczywko. Pomidorek, ogóreczek.Pewnie o czymś zapomniałam ale tak w skrócie. Trzy stoły ustawione w literę U. Dwa pokoje dzieci w jednym dorośli w drugim jako główny stół. Do organizacji i podawania będę ja z mężem i teściowa. Już się boję tego dnia..