Udało się już w drugim miesiącu starań, ale tak na dobrą sprawę pierwszego miesiąca nie ma co liczyć bo jakoś nie szczególnie się nad tym skupialiśmy.

Przy pierwszym dziecku 2 lata starań, w tym jedno poronienie. Ale przy drugim to w zasadzie w pierwszym miesiącu ;) Tak, że nie ma reguły ;) A planowanie miesiąca urodzenia? - daj sobie spokój. Napięcie, stres, aby się udało może tylko utrudnić zajście w ciążę. U mnie przy pierwszej ciąży zaszłam, gdy stwierdziłam, że mam dość i przestaję się starać i buuuuum! Dzidzia ;) Mój lekarz mówił, że czasami, jak już żadne metody medyczne nie działają, to zaleca się wyjazd z mężem i kieliszek wina i czasami to działa cuda ;)))))