Chciałabym zapytać jak to przeszłyście tz znieczulenie i po całym zbiegu się czułyście?
Odpowiedzi
2011-05-17 20:45:17
Znieczulenie miałam w kregosłup, zastrzyk i za chwile brak czucia połowy ciała.. najgorsze po zabiegu było to ze nie czułam nog i wstawanie po 24h.. bolał kregosłup ale po jakims czasie przeszło. Nie rodziłam nigdy naturalnie wiec nie moge powiedziec jaki porod lepszy ale nie wspominam zle mojego cc :)
2011-05-17 21:00:30
znieczulenie w kregoslup i pozniej jak polozna podnioosla mi noge do gory zeby sprawdzic czy juz "odtajala" to mialam dziwne uczucie jakby to nie byla moja noga;) najgorzej to bylo jak wstalam nasteonego dnia z lozka to nie moglam sie wyprostowac;) ale po 1,5 tyg juz bylo wszystko jak dawniej. po zabiegu czulam sie dobrze tylko najgorszy problem byl z wstawaniem i wyprostowaniem sie a tak to ok:) niestety nie mam porownania bo nie rodzilam nigdy silami natury;)
2011-05-17 21:00:49
miałam znieczulenie ogólne,czyli spałam :( Niestety anestezjolog nie mógł się wkłuć, takie miałam skurcze parte (po kilku godz na porodówce) Po przebudzeniu strasznie bolała mnie głowa-nie kazali mi wstawać ani podnosić głowy do rana naste dnia a cc miałam o 13:50. Strasznie później mnie bolało, ostatkiem sił robiłam wszystko przy sobie i dziecku ale myślałma,ze to tak musi boleć-jedna "miła" położna stwierdził,ze przesadzam-okazało sie,ze nie przesadzam,zawsze wiedziałm,ze mam wysoki próg bólu w 4 czy 5 dobie gin stwierdził,ze nie podoba mu się moja rana -kazał ogrzać (termofor z ciepła wodą) a ta "miła" pani poparzyła mi brzuch! Póxniej przyszedł gin zaczął uciskać i wszystko pękło, wyleciała cała nerka ropy-wymaz:gronkowiec! Także ja mam złe doświadczenia z cc :(( Chociaż sn tez nie miałm wyśnionego
2011-05-17 21:09:52
                CC to nic fajnego, niby wszystko fajnie i szybko ale...
Anestezjolog był bardzo fajny, mówił co i jak, kiedy, zawsze mógłby mnie znieczulać. Po dobie wstałam i było ok ale po kilku godzinach jak tabletki przeciwbólowe przestały działać myślałam, że umrę. 
            
2011-05-17 21:24:12
miałam znieczulenie w kręgosłup. samo kłucie nie bolało, ale niestety znieczulenie nie działa zbyt długo i jak zjechałam z bloku operacyjnego na salę, to po paru godzinach już czułam ból w okolicach rany :/ poprosiłam o leki przeciwbólowe, ale słabsze (pytała się czy chce mocniejsze czy słabsze), ból był do zniesienia póki leżałam. Pierwsze wstanie miałam po 14h i to była masakra. szłam i ryczałam. i tutaj już nawet najmocniejsze leci przeciwbólowe nie pomagały :( masakra z wstawaniem była przez jakieś 2 tygodnie, potem przez jakiś czas czułam jeszcze ból, ale można go było znieść. a po jakimś miesiącu już było ok. generalnie cc wspominam źle i wolałabym rodzić naturalnie, chociaż wiadomo, że i jeden i drugi poród ma swoje plusy i minusy :)
2011-05-17 21:26:25
                
2011-05-17 22:50:20
wklucie w kregoslup - jak ugryzienie komara... potem dziwne uczucie 'nie czucia nog'... bolace naciskanie lekarza na brzuch by 'wyszlo' dziecko... masakra... na pooperacyjnej umieralam z pragnienia tak mi sie pic chcialo...wzielam maly lyk wody i tak go niefortunnie polknelam ze sie zakrztusilam i bolalo strasznie;/ czas przekrecania sie na boki - myslalam ze umre... potem czas wstawania... i dzieki bogu wyrozumiale polozne (powiedzialy ze one mnie nie zmusza do wstania ale im szybciej wstane tym dla mnie lepiej i mniej bedzie bolec) pierwsze kroki nie byly zle, nawet nie bolalo... ale potem nie chcialam sie polozyc bo wolalam siedziec niz klasc sie a potem po kilku godz znowu wstac:D w nastepnych 2 dobach spalam na siedzaco (doslownie) i jak chodzilam to trzymalam sie za brzuch bo jak opadal na rane to nie bylam w stanie isc (mialam b. duzy brzuch w ciazy) pozniej z dnia na dzien bylo lepiej... choc najgorsze bylo kladzenie sie na boki do karmienia... wyszlam ze szpitala i pamietam ze nie moglam wsiasc do auta:D i wrocilam tego samego dnia z zakazeniem rany,.... kolejne 5 dni w szpitalu... placz... ale na szczescie juz ok.
2011-05-17 22:57:33
Ja nie będę się rozpisywać zbytnio,ale NIE POLECAM cc!!!!! Lepiej rodzić naturalnie,słowo daję.Ja musiałam mieć cc bo moje maleństwo mogło się udusić przy naturalnym porodzie,więc wiadomo że nie miałam wyjścia!To co z tego że nie czujesz bólu w czasie porodu,ale za to potem boli cholernie,i to przez długi czas.Ja jestem prawie 10 miesięcy po cc i nieraz jeszce czuję tą blizne,np przy miesiączce...
2011-05-18 08:23:20
mialam porod wywolywany i po 10h podawania oksytocyny nie mialam rozwarcia i mojej malej serduszko zwalnialo do 50. Mialam wkucie w kregoslup. Balam sie okrutnie, ze bede czuc jak rozcinaja mi brzuch i troche panikowalam. Po wszystkim bylam zdretwiala i skolowana. Nie moglam wstawac i po 12h sama chcialam. Bylam harda i nie chcialam lekow przeciwbolowych i w drugiej dobie myslam ze umre. Skurcze porodowe to przy tym byl pikus. Zostalam przez polozne lekko wyzwana i dostalam morfine, niezly czad. Mysle ze chyba wolalabym rodzic naturalnie. Wyprostowac sie nie mozna, wstawanie z lozka to nielada wyczyn. Ale mysle, ze dziewczyny ktore rodzily naturalnie powiedza ze wolalyby cc.
Kategorie pytań
- 
				    
				    	
Antykoncepcja
 - 
				    
				    	
Bezpłodność
 - 
				    
				    	
Choroby i zdrowie
 - 
				    
				    	
Ciuszki dla bobasa
 - 
				    
				    	
Dieta karmiącej mamy
 - 
				    
				    	
Dieta niemowlęcia
 - 
				    
				    	
Dieta przyszłej mamy
 - 
				    
				    	
Edukacja i wychowanie
 - 
				    
				    	
Ginekologia
 - 
				    
				    	
Gry i zabawy
 - 
				    
				    	
Higiena i pielęgnacja
 - 
				    
				    	
Laktacja i karmienie
 - 
				    
				    	
Moda i Uroda
 - 
				    
				    	
Nianie, opiekunki
 - 
				    
				    	
Niemowlęta
 - 
				    
				    	
Noworodki
 - 
				    
				    	
Objawy ciąży
 - 
				    
				    	
Poronienie
 - 
				    
				    	
Poród i Połóg
 - 
				    
				    	
Pozostałe
 - 
				    
				    	
Prawo
 - 
				    
				    	
Prawo i ciąża
 - 
				    
				    	
Przebieg ciąży
 - 
				    
				    	
Rozwój dziecka
 - 
				    
				    	
Sport i Ćwiczenia
 - 
				    
				    	
Sport i ćwiczenia dla mamy
 - 
				    
				    	
Sprzedam
 - 
				    
				    	
Szpitale, lekarze, położne
 - 
				    
				    	
Uwagi i opinie
 - 
				    
				    	
Zabawki i akcesoria
 - 
				    
				    	
Zakupy
 - 
				    
				    	
Zdrowie w ciąży
 
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
 - 2 tydzień ciąży
 - 3 tydzień ciąży
 - 4 tydzień ciąży
 - 5 tydzień ciąży
 - 6 tydzień ciąży
 - 7 tydzień ciąży
 - 8 tydzień ciąży
 - 9 tydzień ciąży
 - 10 tydzień ciąży
 - 11 tydzień ciąży
 - 12 tydzień ciąży
 - 13 tydzień ciąży
 - 14 tydzień ciąży
 - 15 tydzień ciąży
 - 16 tydzień ciąży
 - 17 tydzień ciąży
 - 18 tydzień ciąży
 - 19 tydzień ciąży
 - 20 tydzień ciąży
 - 21 tydzień ciąży
 - 22 tydzień ciąży
 - 23 tydzień ciąży
 - 24 tydzień ciąży
 - 25 tydzień ciąży
 - 26 tydzień ciąży
 - 27 tydzień ciąży
 - 28 tydzień ciąży
 - 29 tydzień ciąży
 - 30 tydzień ciąży
 - 31 tydzień ciąży
 - 32 tydzień ciąży
 - 33 tydzień ciąży
 - 34 tydzień ciąży
 - 35 tydzień ciąży
 - 36 tydzień ciąży
 - 37 tydzień ciąży
 - 38 tydzień ciąży
 - 39 tydzień ciąży
 - 40 tydzień ciąży