Ja palenie rzuciłam w ciązy i póki karmiłam małego cycem to mi się nie chciało. Niestety do nałogu wróciłam aczkolwiek paliłam mniej.popalałam sporadycznie przez drugą ciążę. A po drugiej ciąży przestałam palić całkowicie. Od 2 lat nie miałam papierosa w ustach.

W obu ciążach rzuciłam gdy się dowiedziałam o dziecku, ale też po każdej ciąży do palenia wracałam. Ale ciągnęło mnie cały czas, jeśli Ciebie nie ciągnie to może już nie zaczniesz znowu, zależy od Ciebie :)

Ja tez wróciłam do palenia całą ciążę marzyłam o papierosie a po cc to chciałam odrazu iść na papierosa ale wytrzymałam jeszcze miesiąc a teraz pale jednego za drogim masakra myślimy o kupieniu desmoxanu albo coś w ten deseń bo za dużo pieniędzy puszczam z dymem

Ja zaczęłam palić jakieś 6tygodni po porodzie. Dużo stresu (nie tylko przez niemowlę) no i Narzeczony Noe rzucił tak jak obiecywał, i to dodatkowo mnie kusilo, że cały czas miałam fajki ba wyciągnięcie ręki.

Paliłam przed pierwszą ciążą 10 lat i po ciąży szybko wróciłam do nałogu. Po drugiej wróciłam do palenia po 3 miesiącach od porodu, ale 8 miesięcy po porodzie rzuciłam definitywnie i już pierwsza rocznica nie palenia za mną :)

Niestety zaczelam ponownie gdy okazalo sir ze.moj syn nie chce ssac piersi nie chce mojego pokarmu.bo gdyby chcial to karmiac napewno bym nie palila. Palac przy karmieniu piersia to tak jakbys wogole nie karmila. Nikotyna uposledza wsztstkie witaminy z pokarmu.

Rzuciłąm, gdy się dowiedziałam o ciazy. Po pierwszej ciąży, jak już bardzo rzadko małą karmiłam (raz-dwa razy na dobę) zdarzyło mi się chyba 5 razy zapalic jeszcze papierosa. Niedługo po tym zaszłam w drugą ciążę, nadal karmię i nie zamierzam palic, nie chcę. Trochę mnie ciągnie, bo mój mąż pali, ale jestem silna :D

Rzuciałam odrazu jak zaszłam w ciaże(potwierdził ginekolog-6tydzien ciazy) nie paliłam, nie ciagneło mnie. Ja urodziłam zaczeły się schody, ale nie paliłam przez okres karmienia piersią, jak zanikł mi pokarm, zaczełam popalic i po miesiacu-dwóch wrociłam do palenia..