« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka
pannajolka

2014-04-02 19:47

|

Niemowlęta

Do mam, które stosowały metodę 3-5-7 bądź pochodne...

Chciałabym, żebyście podzieliły się doświadczeniami. Czy poskutkowało, po jakim czasie, czy duży był przy tym dramat... Po 2 miesiącach powrócił u nas temat nauki zasypiania, mąż chce zastosować właśnie metodę z książki "uśnij wreszcie", a ja mimo że już wcześniej chciałam to zrobić, teraz oczywiście mam rozterki...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nefretari

ja nie być za ta metoda :/
jak dziecko starsze to tak, ale taki mlodzik nie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aldona1987

u nas poskutkowało. Dwa dni był protest, ale przetrwałam mimo wyrzutów sumienia. Teraz i w dzień i w nocy zasypia sama bez problemów. Martwiłam się, żeby nie czułą się odrzucona, ale rekompensowałam jej to czułościami zaraz po przebudzeniu. Moim zdaniem czuła wtedy, że jestem z nią mimo, że przy zasypianiu była sama.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka

nie lepsza metoda "podnieś- połóż" wg Tracy Hogg? :)
zależy od dziecka, u naszej podniesienie jest równoznaczne z histerią i tym że już jej sie odłożyc nie da:)
Ja niby próbowałam tej metody, kiedy córka nagle po roku pieknego samodzielnego zasypainia, zaczeła z dnia na dzień robic awantury i dla mnei to było dziwne, że ona nie chce spac sama, ale jak od 19 do 22 było wycie itp i tak przez kilka nocy, to odpuściłam, bo ona już spazmów dostawała... wymiekłam... a chcesz żeby sam całkowicie w pokoju zasypiał?? czy wogóle nie chce w swoim łóżku?? moja zasypia ale ja siedze obok i albo ciągle czytam bajki i zasypia podczas czytania, albo czytam kilka a później lecą kołysanki, ale póki co nie ma opcji żeby zasneła sama w pokoju;p
on zasypia przy cycku. chce zeby zasypial sam, u siebie. ale bardziej chce zeby przesypial noce i nie budzil sie 10 razy na ciumkanie. ostatnio ok polnocy potrafi z 45 minut robic tak, ze jak tylko wychodzi sie z pokoju to wyje, a jak sie siedzi przy nim, to spi. jestesmy juz oboje tym zmeczeni, czesto konczy sie tak ze laduje w naszym lozku a wtedy nikt sie nie wysypia, a ja dla spokoju daje cyca przy ktorym on wisi nie wiem ile bo sama jestem w pol-snie...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

ja nie być za ta metoda :/
jak dziecko starsze to tak, ale taki mlodzik nie
No własnie... ja ze starszym nieco praktykowałam. Michał miał wtedy ok. 2 lat. Wychodziłam z pokoju, nie czekałam az przy mnie zaśnie. Trzy nocki dąsów i było oki :)