My śpimy wszyscy w jednym pokoju. Wymaga tego jeszcze córcia, syn też, bo boi się sam spać w pokoju(4l). Syn przebudzał się na chwilę w nocy, po czym się odwracał, przykrywał kołdrą i szedł spać :) Mało go to interesowało co się z małą dzieje :) Swoją drogą, że ona tylko popłakiwała jak budziła się na jedzenie, nie żeby miała się drzeć na cały blok.

Moje córcie śpią w jednym pokoju i to raczej starsza potrafi obudzić mniejszą:) Rzadko się zdarza,że malutka obudzi Julkę, musi mocno i długo płakać..a i tak jak już się zdarzy to otworzy oczy,obróci się na drugi bok i śpi dalej. U nas raczej nie przeszkadzają sobie we śnie:)

Nie wiem jeszcze jak to jest,ale za moment się przekonam, natomiast decyzja o ulokowaniu dzieci w jednym pokoju wyszła z inicjatywy starszego brata. Zrobilismy kącik dla malej w pokoju młodego, a ja uważam to za dobre rozwiązanie. Mam w razie czego alternatywe, bo jest i nasza sypialnia i wolny pokój do zaadaptowania przez córe, ale słyszałam pozytywne opinie o takim rozwiązaniu, a i syn jest wniebowziety, ze w tym wszystkim uczestniczy, no i mamy nie straci bo młody ma tak wielkie łozko, ze dla kazdego sie tam miejsce znajdzie ;D

u mnie trójka spią w jednym pokoju na poczatku jak mały wrzeszczał nie płakał tylko wrzeszczał to czasem starsze się przebudzały a teraz juz nie