« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25
marsyllianka25

2014-02-04 11:20

|

edyt. 2014-02-04 11:49

|

Uwagi i opinie

Do mam latających z dzieckiem, wiem macie już tego dość, ale ja fiksuję :(

najlepiej ryanairem. Czy na karcie pokładowej musi być napisane - pierwszeństwo wejścia na pokład, bo mi wyskoczyło zwykła kolejka i nie wiem teraz czy to ze lecę z dzieckiem wystarczy żebysmy weszli wcześniej czy powinno byc na karcie pokładowej napisane i cos podczas odprawy online źle zrobiłam.

Najlepsza odpowiedź!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roksana

Na karcie pokladowej zawsze pisze "zwykla kolejka"' jednak kiedy jestes juz na bezclowce i czekasz na wejscie do samolotu, zazwyczaj stajesz w osobnej kolejce w ktorej sa rodziny z dziecmi i Was wypuszczaja jako pierwsi, zeby podjechac czy wejsc do samolotu. Przed rodzinami z dziecmi pierwszenstwo maja oskby, ktore wykupily " speedy boarding" ale takich ludzi zazwyczaj jest tylko paru.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roksana

Na karcie pokladowej zawsze pisze "zwykla kolejka"' jednak kiedy jestes juz na bezclowce i czekasz na wejscie do samolotu, zazwyczaj stajesz w osobnej kolejce w ktorej sa rodziny z dziecmi i Was wypuszczaja jako pierwsi, zeby podjechac czy wejsc do samolotu. Przed rodzinami z dziecmi pierwszenstwo maja oskby, ktore wykupily " speedy boarding" ale takich ludzi zazwyczaj jest tylko paru.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hipcia

ja nie wykupiłam pierszeństwa, miałam zwykłą kolejkę i czekałam z boku na początku z dzieckiem. NIE WPUŚCILI MNIE - Ryanerem. Nie wiem, może to zależy od kraju czy miast ale nigdy jeszcze mnie nie wpuścili wcześniej z dzieckiem. A najlepsze, jak leciałam pierwszy raz z maluchem to czekałam na początku, a jak bramkę już otworzyli to kazała mi babka iść do kolejki. Czyli na koniec.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roksana

ja nie wykupiłam pierszeństwa, miałam zwykłą kolejkę i czekałam z boku na początku z dzieckiem. NIE WPUŚCILI MNIE - Ryanerem. Nie wiem, może to zależy od kraju czy miast ale nigdy jeszcze mnie nie wpuścili wcześniej z dzieckiem. A najlepsze, jak leciałam pierwszy raz z maluchem to czekałam na początku, a jak bramkę już otworzyli to kazała mi babka iść do kolejki. Czyli na koniec.
Mysle ze to zalezy od lotniska. W zeszlym roku w kwietniu lecialam z Katowic i jak zawsze matki z dziecmi siedzialy z boku. Jak otworzyli wyjscie to na poczatku wpuscili pare osob bez dzieci. Po jakims czasie dzieci zaczely plakac i to inni pasazerowie zlitowali sie nad Nami Matkami :) i nas przepuszczali :) wtedy dopiero pracownicy lotniska przepuscili reszte rodzin z dziecmi. W Polsce lecialam jeszcze z Krakowa i bylo tak jak pisalam, ze najpierw pasazerowie z pierwszenstwem pozniej rodziny z dziecmi i na koncu reszta.