Nigdy nie chcialam miec cc a mialam ale dwa razy probowalam rodzic sn szkoda ze się nie udało.

Tylko CC -nie wyobrazam sobie rodzić sn

Dorota1983 - to tak jak ja :)

Ja swoje dziecko dostałam w ramiona tuz po operacji. Owszem, później kilkugodzinna rozłąka, ale wiedziałam, że dzieckiem sie zajmą, a ja mogłam sobie trochę pospać. Ból po cięciu jest, jednak wolę ten, niż ból porodowy.... Dla mnie bez porównania.....

Tylko sn. Mialam cc, bo nie bylo postepu porodu. Sama z siebie nie zgodze się na cc. Nie chce po raz drugi byc uziemiona na tak dlugo. Mialam duże dziecko i nie moglam je wyciagnac z wozeczka nawet na przewiniecie, bo szwy od razu bolaly

ja urodziłam sn syna NIGDY WIECEJ i nie chodzi o ból itd tylko komplikacje po porodzie i moje dziecko było przyduszone nastepne 2 porody były cc i jestem zadowolona

Anita82, zależy jak długi jest odstęp między cięciami

pierwsze dziecko CC jak przyjechalam na sale to juz mala tam na mnie czekala i mialam ja caly czas przy sobie, okres rekonwalescencji byl bardzooo długi 

drugie dziecko CC dziecko dali mi po jakis 3 godzinach bo bylo podejrzenie wady serca ale wyszlo ok wiec znowu mialam mala przy sobie caly czas i rekonwalescencja byla bardzo szybka przeszlam znacznie latwiej niz te pierwsza

w planacz 3 dzidzia i tez CC

Przy pierwszym dziecku miałam CC ze względu na wysokie proste ułożenie się główki, przy drugim cc z wyboru. Próbowałam i nie wyobrażam sobie rodzić sn. Ból po cc jest ale nie taki jak porodowy. Gdybym kiedyś miała mieć trzeciego skarba tylko cc.

Grejfrutowa -moja corka też urodzila sie duża -4300 i nie miałam żadnego problemu z tym żeby ja podnieść czy wyjac z wózka szpitalnego. Bardzo szybko doszlam do siebie,nikt mi nie pomagał w opiece nad corka w szpitalu i nikt nawet na chwilę mi jęj nie zabierał (pomijając oczywiście badania) . Corka była przy mnie od samego poczatku łącznie z nocami. Każdy ma inny próg bólu ,więc nie da sie porównać tego w jakim tempie dwie osoby dochodzą do siebie po cc. W życiu nie chciałabym rodzic sn -brrr..CC może jest ryzykowniejsze dla matki ale przynajmniej jest pewność że dziecko urodzi się zdrowe, a nie wymeczone(niekiedy z powikłaniami jeżeli zbyt długo lekarze czekają z decyzja na CC,a kobieta męczy się naturalnie) jak po porodzie sn