U mnie to była ciężka sytuacja. Ja przed porodem w szpitalu leżałam miesiąc. Miałam rodzić naturalnie. Ale niestety rodziłam 24h po czym nie mogłam urodzić. Dziecko dusiło sie ja już traciłam przytomność. Po 24 h miałam 6 cm rozwarcia. Nie było wyczuwalne tętno dziecka i w porę je wyciągnęli. Inaczej by było bardzo źle. Jak się urodziła była w krytycznym stanie. Ja zresztą też.

Podczas porodu po 20h lekarze zadecydowali ze będzie cc. Małej groziła zamartwica wewnątrzmaciczna, a mi rozerwanie. Przy 5 cm rozwarcia miałam skurcze parte.

Miałam cc że względu na dużą wagę córki, w obrazie Usg na każdej wizycie znacząco przodowala. W 39 tyg lekarz prowadzący zasugerował mi że lepszym rozwiązaniem będzie cc niż sn bo oprócz wagi obwód brzuszka był większy niż główki więc tu już byłby duży problem. Na cc zgodziłam się bez większego zastanowienia i nie żałuję bo doszlam do siebie bardzo szybko córkę miałam non stóp przy sobie, zabrali mi ja jedynie oD razu po porodzie na 20 minut i to była cała nasza rozlaka podczas 5 dniowego pobytu w szpitalu. Aaaa-dzień przed cc na Usg waga wskazała 4400 a córka urodzila Się z waga 4300 i 60 cm więc gin wymierzył idealnie. Dodatkowo podczas cc okazało się że córka się odwróciła i okrecila pepowina, ciężko było ja wyciągnąć bo głowke miała
pod zebrami dodam jeszcze że dzień przed cc ułożona była idealnie -glowkowo:-) Tak więc nawet gdybym sie uparła próbować rodzic sn to i tak nic by z tego nie wyszło więc całe szczęście że trafiłam na takiego lekarza który wcześniej zadecydował o cc.

w 31 tygodniu wystapiła u mnie GESTOZA czyli zatrucie ciazowe,wysokie cisnienie,opuchniecie całego ciała,bialkomocz,itd itp nie bylo innego wyjscia cc na cito:(

podczas porodu, przy rozwarciu na 10, wszystko szło dobrze, ale trzy raz spadało tętno małemu, więc zrobili cięcie żeby juz nie ryzykować

Mój synuś juz w 30 tc sie obrocił dupcia do dołu. Nie mial mozliwosci sie przekrecic. Dlatego mialam cesarke. Dwa dni po terminie (40/41tc) zaczela sie akcja porodowa - skurcze, bole krzyzowe). W innym przypadku bym dostala skierowanie od lekarza na cesarke.

O cc zadecydowano po 7h naturalnego porodu. Rozwarcie zatrzymało się na 6cm, szyjka się skróciła ale pozostawała twarda, do tego dziecko nie mogło wejść w kanał rodny. Po cc okazało się, że niestety ale mogli cc zrobić szybciej bo córka urodziła się z krwawieniami do mózgu właśnie przez to, że próbowała wejść w kanał a nie mogła:/
Naszczęście już jest ok.

miałam hipokalemię komorową i nadciśnienie tętnicze- wskazanie kardiologiczne

w trakcie porodu skoczyło mi ciśnienie do 170 i leki na zbicie nie podziałały

30 tydzien przedwczesne skurcze, rozwarcie i ubytek wód płodowych w dodatku mały obrócił ię nóżkami w dół i to w sumie głównie dlatego było cc