« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
tofinka

2013-02-05 00:40

|

Poród i Połóg

Do mam po porodzie siłami natury...

Rodziłyście w pozycji całkowicie leżącej ? całkiem na płasko. Bo ja tak, kazano mi złapać się za własne kostki u nóg i przeć, a mąż musiał mi podtrzymywać głowę i zastanawiam się, czy tylko mój szpital taki przedpotopowy. Mam wrażenie, że to przez to nadal mam rwanie mięśni gdy wstaję, siadam....;/
TAK-leżąca
NIE- inna, mozesz napisac jaka


59.09%
TAK
40.91%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

rodziłam na płasko , musiałam tylko nogę przytrzymać tak jakoś dziwnie, nawet już nie pamiętam jak! pewnie wyglądalam jakbym robiła jakąś skomplikowaną figurę z jogismiley z tym że niestety mój mąż nie zdążył dojechac i męczyłam sie samasad

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniakhan
Ja na pol lezaco...bylo mi wygodnie,a przy partych nogi mialam na tych podnozkach ale byly troche za szeroko I czasem jedna noge opieralam o sciane hehe a druga to nawet polozna mi potrzymywala ale Nie za dlugo bo strasznie silnie napieralam ;-D
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
camila

rodziłam identycznie jak Ty

Pozycja półsiedząca, nogi szeroko - kolana podciągnięte do siebie bez tych podnóżek. I na lewym boku, jednocześnie opierając nogę na biodrze położnej.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989

przy pierwszym porodzie prawie siedziałam,  przy drugim najpierw leżałam na boku  a później siedziałam bo tak mi było wygodniej.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martuchaaaa89

ja w kuckach (podczas skurczu). z tylu maz mnie trzymal a miedzy skurczami stalam tzn wisialam opieraslam sie o taka barierke przy lozku . sama wybralam sobie pizycje taka w ktorej bylo mi najwygodniej

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sleepingsun

W innej i tak nie miałabym siły.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik

Ja ogólnie (mimo bóli krzyżowych) większą część porodu musiałam leżeć na płasko, bo z jednej strony miałam ktg podłączone cały czas, a do drugiej ręki podłączoną kroplówkę z oxy. ;/ Masakra.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marynia

tak jak wabik, ktg do lewej, oxy do prawej...i to łóżko było tak wysokie, że co chciałam zejść to mnie skurcz łapał...więc leżałam jak kłoda. ;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993

w pół leżąca kazały się odpychać mogami i przyciągać rękoma albo złapać pod kolana pierwsza metoda była lepsza;)

Twój komentarz