dziecko widział raz i wiecej juz nie chce, nie płaci i nic nie komplikuje. jakby nie istniał :)

Ostatni raz widział ja ponad rok temu. Alimenty zasądzone przez sąd ale on nie płaci, dostaje z funduszu. Do tego odebrałam mu prawa do młodej. Nie odzywa się, nie zawraca dupy i całe jego szczęście.

na poczatku ciagle straszyl ale to bylo tylko gadanie na tym sie skonczylo,widzial malego moze ze 2 razy ,alimenty przez sad i sa z niego sciagane bo sam nie chcial placic.teraz raz na rok sobie przypomni i napisze ,ze niby chce sie spotkac ale na tym to sie konczy .poczatek byl ciezki duzo stresu ale teraz zyje nam sie juz spokojnie

Synek skonczy niedlugo 4 miesiace a jego ojciec widzial go ostatni raz 3 miesiace temu. Ma zasądzone alimenty, których nie placi i nie zamierza placic, wiec sprawa jest u komornika. Nie uprzykrza zycia ani nie pomaga po prostu go nie ma w naszym zyciu :)