Mamy sporo miejsca, chociaż łóżko nie aż tak duże (ale kupowane z myślą o spaniu w trójkę :)) Nie wysypiam się tylko dlatego, że zamiast spać, patrzę na Jasia :)

Moj M tez spi na scianie:P Jak nasz maluch zaczal zasypiac z nami mial ok 6 mies i wtedy spanie nie bylo wygodne, byl jeszcze malutki balam sie go przygniesc itp. Teraz ma 15 mies i lezemy przytuleni w trójke. Wyrko mamy duze bodajze 220x180. Wiesz teraz jak nie czuje rączki albo głowki synka to mi nawet trudno zasnąc..

Mieliśmy tak samo mąż praktycznie spadał z łóżka, ja też za duzo miejsca nie miałam a Alicja rozłożona na całego. W końcu kupiliśmy nowe wieksze wyrko 155x200 i teraz mozna sie wyspać ;)

ja tez tak spałam 2,5miesiaca ale moj Ł stwierdził ze juz nam jest zaciasno i synek juz od 3 dni spi w swoim łóżeczku

Mamy szerokie lozko. Mloda czasem polozy sie nawet w poprzek, a i tak, ja czy maz, mozemy sie polozyc tak, jak tylko chcemy... na boku, na plecach, na brzuch... jak tylko nam sie chce. I tak... wysypiamy sie wszyscy troje. :)))

Ha ha ha u nas jest tak samo :) są dwie części wersalki z czego małą zajmuje jedną całą, a ja z mężem drugą :D małą tak się rozpycha że szok ale po 7 miesiącach znalazłam na nią sposób :) mała śpi już drugą noc w środeczku i tam jest jej najlepiej :) do tej pory mąż spał na ścianie :) ja zawsze się wysypiam, raz jak mąż spał u brata w pokoju bo wypił to wtedy się nie wyspałam bo mi za luźno było :)

Nasze lozko ma 2x2 metry... wystarczy.

my niestety śpimy oddzielnie z mała, bo tatus lubi zajmować 'całe łóżko' i przez sen wywija nogami i rękoma

My śpimy w 3 tylko rano jak mały wstaje tak ok 6.Daję mu cycka i już zostaje i śpimy sobie nawet do 10 :) i ciasno nie jest bo mamy spore łóżko i ja przyklejam się do M i jest mi dobrze.Ale na początku się nie wysypiałam i byłam cala połamana:)

U nas od początku synek śpi w swoim łożu :) My z mężem mamy dużo miejsca i tak oto wszyscy są zadowoleni i wyspani :) Jak chcę zabrać małego do łóżka do nas to jemu odechciewa się spać i zaczyna zabawę. Pozdrawiam.