U mnie jak na razie zdieice 4,wiem ze powinnam przestac spac z malym,ale tak to uwielbiam ze nie umiem myslec rozsadnie,tak fajnie potrzymac raczke-lub nozke malego jak spi,widziec jego buzinke z bliska,czuc oddech,,ahhhhh

hahaha ;) ale się uśmiałam! muszę mojemu mężowi pokazac :P

Jak teraz ząbkuje to koło drugiej w nocy trafia do nas do łóżka. Wtedy pozycja mniej więcej 4, ale z małymi modyfikacjami. Mąż plecami a ja twarzą do synka.

Jeju, kiedy Marcelek skończy to ząbkowanie?! Nie lubię z nim spać, ale nie potrafię też zostawić go samego kiedy tak plumka :(

U mnie nr 3 :D

U mnie do puki Bartuś nie ząbkował to spał w łóżeczku teraz koło godziny 7 jak budzi się na jedzenie to bierzemy go do łózka to tedy jest jak na zdjęciu nr 6 z tym że Ja i mąż jesteśmy obróceni twarzą do Bartusia :)

U nas wszystkie juz byly w uzytku,jeszcze jedno bym dodala,moja corcia kladla mi sie centralnie na plecy calym cialem

Dzieczyny wiecie co też do przedwczoraj spałam z synkiem , rano się budzę ,mały gaworzy ale nie w łózku !!! okolo metr obok przy komodzie na brzuszku, sturlał sie ... pomimo wózka i poduszek z brzegu. Az paciez ze strachu zmowilam w podziece ze nic sie nie stalo :) i teraz łózeczko i tylko łózeczko , pomimo ze uwielbiam zasypiac przy moim misku

U mnie to będzie najczęściej 4. Jak Mały w nocy bardzo marudzi w swoim łóżku to biorę go do siebie a małż idzie do salonu spać bo się boi że zgniecie Jaśka. A Jasiek wtedy zasypia "rozwalony" jak tylko może ;)