« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bernik26
bernik26

2014-06-30 14:01

|

edyt. 2014-06-30 14:02

|

Uwagi i opinie

Do mam troszke starszych dzieci karmionych sztucznym mlekiem

Lekarze zawsze mówią ze najzdrowsze jest mleko matki i ono chroni dziecko przed alergiami, uczuleniami itd, że te dzieci mają większa odporność. Czy wasze dzieciaczki karmione sztucznym mlekiem rzeczywiście często chorowały, czy sa alergikami, albo maja jakies inne problemy zdrowotne które mogą wynikac z tego że nie były karmione mlekime matki np. przy wprowadzaniu nowych pokarmów wystapiły jakieś problemy, dziecko nie tolerowalo czegoś , nie chciało jeśc, cos mu szkodziło?... niestety swoje mleko dawałam tylko miesiąc, chce wierzyć na sztucznym mleku mozna wychowac zdrowe dziecko ale jak by nie patrzyć to sztucznie modyfikowane wiec sama chemia :(

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ona
ona

karmiłam syna swoim mlekiem ze 3 tyg ;( potem MM i do dzis chory w sumie nie był bo miał tylko 2x trzydniówkę , ze 3 razy katar wiec nie narzekam na zdrowie synka :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426

u nas zaraz kończymy 10 miesięcy, a karmiłam mieszanie tylko do 3 miesiąca, potem tylko mm...chorowała tylko raz w zimie, ale dlatego że powietrze w domu było za suche;) i tyle dzięki Bogu do tej pory ;) uodparnia się łażąc za psem i zżerając chrupki z podłogi ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

Mój syn karmiony od 3 tyg życia mm jest strasznie chorowity. W tym roku np. chorował już 5 razy na zapalenie oskrzeli i 1 raz na anginę ropną.
Drugi syn karmiony od urodzenia mm chorował do tej pory 2 razy.

Ale myślę, że nie jest to wina mm, bo dzieci karmione piersią długo również chorują i też zdarza się to często (znam osobiście przypadki). I na odwrót - te na mm zdrowe jak rybki :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Pierwszy raz Tomek zachorowal w wieku 10 miesiecy , potem 18 , potem dopiero w wieki 2 i pol roku a potem znowu dopiero po roku , ogolnie jest zdrowy ( tfu , tfu ) od sierpnia zeszłego roku gdzie mial najopowazniejsza swoja chorobe czyli angine . Dodam ze jest dzieckiem żlobkowo przedszkolnym czyli z zarazakami ma kontakt non stop .
Alergii , nie ma , nie ma tez nadwagi .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

A ja mam lat 29 wychowalam sie nawet nie na modyfikowanym ale na mleku krowim lub w proszku niebieskim ;) i mam sie dobrze ;P
Najwiecej chorowalam w wieku 6 lat jak poszlam do przedszkola :) potem tak z raz na rok :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katrina91

Moja ma 9 miesięcy. Do tej pory raz miała katar, raz gorączkę (ale to przez zęby) i dwa razy problemy z kupką (zatwardzenie, lecz tylko przy przechodzeniu z piersi na mm i przy przejściu z mleka 1 na 2 - za szybko żeśmy zmienili, zamiast stopniowo, brzuszek nie zdążył się przyzwyczaić). Ogólnie jest okazem zdrowia, uśmiechnięta, radosna dziewczynka. :)
Mogę jeszcze powiedzieć na swoim przykładzie (karmiona byłam tylko miesiąc samą piersią, potem 2 miesiące dokarmiana mm, na koniec moja mama zaczęła dawać już tylko mm - Bebiko). Prawie nie choruję (poza przeziębieniami raz na czas), gruba też nie jestem (podobno dzieci na mm mają problemy z otyłością - mit, moja córa też do grubasków nie należy, a je normalne ilości), do głupich też (chyba :D) nie należę, alergii nigdy w życiu nie miałam.
Wkurza mnie ta nagonka na mm, jakoby było złem największym tego świata i zabójczą trucizną. :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paula2002

Sama wychowalam sie na sztucznym mleku i jestem pokazem zdrowia, moja coreczka byla karmiona przez 3 tyg. moim mlekiem, przez tydzien dokarmiana, a pozniej calkowicie przeszla na sztuczne mleko, nie miala problemow zdrowotnych ze wzgledu na brak mleka matki

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426

Moja ma 9 miesięcy. Do tej pory raz miała katar, raz gorączkę (ale to przez zęby) i dwa razy problemy z kupką (zatwardzenie, lecz tylko przy przechodzeniu z piersi na mm i przy przejściu z mleka 1 na 2 - za szybko żeśmy zmienili, zamiast stopniowo, brzuszek nie zdążył się przyzwyczaić). Ogólnie jest okazem zdrowia, uśmiechnięta, radosna dziewczynka. :)
Mogę jeszcze powiedzieć na swoim przykładzie (karmiona byłam tylko miesiąc samą piersią, potem 2 miesiące dokarmiana mm, na koniec moja mama zaczęła dawać już tylko mm - Bebiko). Prawie nie choruję (poza przeziębieniami raz na czas), gruba też nie jestem (podobno dzieci na mm mają problemy z otyłością - mit, moja córa też do grubasków nie należy, a je normalne ilości), do głupich też (chyba :D) nie należę, alergii nigdy w życiu nie miałam.
Wkurza mnie ta nagonka na mm, jakoby było złem największym tego świata i zabójczą trucizną. :/
mnie wkurza nie nagonka na mm tylko takie gadanie, że tylko dzięki karmieniu piersią Twoje dziecko będzie zdrowe, związane z Tobą i szczęśliwe. Nie miałam pokarmu, mała się wkurzała, nic nie pomagało, to jak miałam wycisnąc? na początku jak przestałam karmic było mi przykro jak ciotka męża stwierdziła, że to pewnie z wygody i że się za mało postarałam;/ na szczęscie Hanka nie jest mniej zdrowa i mniej szczęśliwa :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paola80

karmilam Gaia tylko miesiac moim mlekiem poznij do 3 lat byla na mm i sporadycznie chorowala moze 2 razy pozniej normalak jak przedszkolu :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamakacpram

Mój Kacper karmiony jest mm od urodzenia i jest okazem zdrowia, ma prawie 14 miesięcy a chory był 2 razy w życiu, pierwszy raz jak miał 8 miesięcy ;)Chyba, że liczyć przerostowe zwężenie odźwiernika jak miał 2 tygodnie, ale z tą wadą się urodził i mleko nie miało nic tu do tego ;p
No i parę razy był przeziębiony. Alergia nigdy nas żadna nie spotkała.

Dla porównania, moja mama karmiła mnie do roku piersią i chorowałam prawie non stop, dwa razy na miesiąc byłam chora, miałam gorączki po 40 stopni, z opowiadań mamy to był horror, traciłam przytomność, miałam drgawki, pediatra, która była naszą sąsiadką jak chorowałam to praktycznie u nas mieszkała, do dziś wspomina, że mało które dziecko przechodzi tak choroby jak ja gdy byłam mała...
Moim zdaniem to czy dziecko choruje czy nie, nie zależy od mleka tylko od dziecka ;) Może statystycznie dzieci na piersi rzadziej choruje, ale statystycznie to ja i pies mamy po 3 nogi :D