Bezrobocie w hiszpanii. Jakbym miała tam prace to juz mnie tu nie ma :D

widze, że hiszpania rządzi hehe

nie umiem świetnie ang, niemam rodziny zagranica. Gdyby nie to..juz dawno bym wyjechala

rodzina, przyjaciele i dom :)

Nic mnie tu nie trzyma, niby tu większość mojej rodziny, tylko siostra ze swoim mężem są w Anglii, ale mój mąż wyjeżdża 24 marca właśnie do nich do pracy, i po 2-3 miesiącach dolecimy do niego z córcią, i zobaczymy czy zostaniemy na stałe, czy na kilka lat. Byłam tam już pół roku, i cudownie mi się mieszkało, więc z przyjemnością tam wrócę i zostawię ten posrany kraj daleko za sobą. Wrócimy jedynie, gdy odbijemy się na tyle, żeby założyć tu w Polsce własną firmę.

Ja chyba jestem troszke nie z tego swiata bo mnie naprawde trzyma tutaj Nasz piekny kraj!Rodzina przedewszystkim ,nie chcialabym aby moje dziecko widzialo dziadkow raz czy dwa razy w roku,uwielbiam nasz klimat.
Bylam w Uk 4,5 roku,wiem jak sie tam zyje,i przez te 4,5 roku ani przez sekunde nie pomyslalam ze moglabym tam zostac na stale,za zadne pieniadze.

wydaje mi się, ze chyba najbardziej rodzina. czułabym się samotna zagranicą

Co mnie trzyma: rodzina, praca i fakt,że jesteśmy u siebie w kraju.
Jak już kiedyś wspominałam mieszkałam 11 lat w Belgii większość znajomych tam właśnie mam, ale nie chciałabym tam wrócić na dłużej.
Moi rodzice po 11 latach w Belgi mieszkali 8 w Finlandii i też wrócili do Polski na emeryturę, nie wyobrażali sobie przeprowadzić się do innego kraju na stałe.

Sama nie wiem. Chyba nic konkretnego. Może to, że trzeba by było jechać w ciemno za granice, a na to nie mam ochoty z małym dzieckiem