« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi
izzi

2011-10-15 08:15

|

Pozostałe

Do porządnych katoliczek a propos chrzczenia dzieci

Mam na myśli Sarę34 i kati6685
Aż mi się ciśnienie podnosi jak widzę takie głupie komentarze. Odezwały się te co im rodzice sfinansowali ślub i teraz są takie "porządne" i godne nazwania katoliczkami.
To się nazywa współczesny katolicyzm, jad i zawiść. Jezus chrzcił wszystkich którzy tego chcieli, nie pytał o ślub i nie pluł jadem.




Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

"izzi nie mierz swoją miarką wszystkich. To że masz złe dni nie znaczy że możesz tutaj się wyrzywać na innych. Lepiej weź dziecko na spacer a nie całe dnie siedzisz na 40 tygodni."

Dzięki za radę, bo nie wiedziałam że z dziećmi wychodzi się na dwór i że mam obowiązek wylogowywać się za każdym razem gdy nie siedzę na 40tyg.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

Co do ślubu i pieniędzy. Mm nznajomych, którzy 10lat byli małżeństwem ale mieli tylko ślub cywilny. Po 10latach zdecydowali się na kościelny i poszli do księdza powiedzieć mu, jaka jest sytuacja, że nie chca żadnej wystawnej uroczystości tylko chcą wziać ślub doa siebie.
Mieli sobie wybrać datę kiedy chcąc. I normalnie po mszy jak ludzie wyszli z kościoła udzielił im ślubu ZA DARMO! Nie chciał od nich pieniędzy bo cieszył się, że coraz więcej ludzi chce żyć we wspólnocie kościoła i przyjąć Jezusa do serca. I nie jest to zmyślone tylko prawdziwe, byłam na tym ślubie (slub brała moja koleżanka z pracy) ze świadkami bylo łącznie może z 10 osób. Ale im to nie przeszkadzało, bo brali ślub dla siebie i przed Bogiem, a nie dla prezentów i wystawnego weselicha.

No ale każdy ma inne priorytety...
Fajnie:) Takiego podejścia wśród księży ze świecą szukać. Większość przedstawia cennik usług, o zgrozo.

moze ktoras z nich robila chrzest dla imprezy rodzinnej, bo tak wypada itd, nie bede tlumaczyc moich decyzji bo to moja sprawa i napewno nie sa to powody ktore podawly co niektore z was!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mona410

Co do ślubu i pieniędzy. Mm nznajomych, którzy 10lat byli małżeństwem ale mieli tylko ślub cywilny. Po 10latach zdecydowali się na kościelny i poszli do księdza powiedzieć mu, jaka jest sytuacja, że nie chca żadnej wystawnej uroczystości tylko chcą wziać ślub doa siebie.
Mieli sobie wybrać datę kiedy chcąc. I normalnie po mszy jak ludzie wyszli z kościoła udzielił im ślubu ZA DARMO! Nie chciał od nich pieniędzy bo cieszył się, że coraz więcej ludzi chce żyć we wspólnocie kościoła i przyjąć Jezusa do serca. I nie jest to zmyślone tylko prawdziwe, byłam na tym ślubie (slub brała moja koleżanka z pracy) ze świadkami bylo łącznie może z 10 osób. Ale im to nie przeszkadzało, bo brali ślub dla siebie i przed Bogiem, a nie dla prezentów i wystawnego weselicha.

No ale każdy ma inne priorytety...
tez mialam taki slub , ale za darmo nie chcial tego zrobic,wzial 450 zl, dalam mu 500 to powiedzial ze nie ma wydac i zostawi na kosciol. dodatkowo wziął 200 zl za Chrzest Zuzi, ktory odbyl sie chwile po udzieleniu nam slubu ,czyli za jednym zamachem :/ U mnie w miescie nic za darmo :>
My należymy akurat do kościoła Franciszkanów i jak byliśmy załatwiać chrzest młodego (za który nie wzięli nawet złotówki bo ksiądz powiedział, że branie opłaty za udzielenie sakramentu jest grzechem, a jak chcemy dać pieniądze to na mszy na ofiarę - on do ręki nie chce żadnych pieniędzy) to się nas zapytał, czy przy okazji chcielibyśmy wziąć też ślub skoro będziemy w gronie rodzinnym. Oczywiście powiedział, że nieodpłatnie.

Na razie się jeszcze nie zdecydowaliśmy (mąż jest niewierzący, ja wierząca) ale może kiedyś... :)
i tak wlasnie powinno byc .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aurelia

Co do ślubu i pieniędzy. Mm nznajomych, którzy 10lat byli małżeństwem ale mieli tylko ślub cywilny. Po 10latach zdecydowali się na kościelny i poszli do księdza powiedzieć mu, jaka jest sytuacja, że nie chca żadnej wystawnej uroczystości tylko chcą wziać ślub doa siebie.
Mieli sobie wybrać datę kiedy chcąc. I normalnie po mszy jak ludzie wyszli z kościoła udzielił im ślubu ZA DARMO! Nie chciał od nich pieniędzy bo cieszył się, że coraz więcej ludzi chce żyć we wspólnocie kościoła i przyjąć Jezusa do serca. I nie jest to zmyślone tylko prawdziwe, byłam na tym ślubie (slub brała moja koleżanka z pracy) ze świadkami bylo łącznie może z 10 osób. Ale im to nie przeszkadzało, bo brali ślub dla siebie i przed Bogiem, a nie dla prezentów i wystawnego weselicha.

No ale każdy ma inne priorytety...
tez mialam taki slub , ale za darmo nie chcial tego zrobic,wzial 450 zl, dalam mu 500 to powiedzial ze nie ma wydac i zostawi na kosciol. dodatkowo wziął 200 zl za Chrzest Zuzi, ktory odbyl sie chwile po udzieleniu nam slubu ,czyli za jednym zamachem :/ U mnie w miescie nic za darmo :>
My należymy akurat do kościoła Franciszkanów i jak byliśmy załatwiać chrzest młodego (za który nie wzięli nawet złotówki bo ksiądz powiedział, że branie opłaty za udzielenie sakramentu jest grzechem, a jak chcemy dać pieniądze to na mszy na ofiarę - on do ręki nie chce żadnych pieniędzy) to się nas zapytał, czy przy okazji chcielibyśmy wziąć też ślub skoro będziemy w gronie rodzinnym. Oczywiście powiedział, że nieodpłatnie.

Na razie się jeszcze nie zdecydowaliśmy (mąż jest niewierzący, ja wierząca) ale może kiedyś... :)
My też należymy do Franciszkanów i mi powiedział tak samo jak załatwiałam chrzest Anielki;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aurelia

A jeszcze jedno...u nas nie ma żadnego cennika.Wiem, że w innych Kościołach w mieście są,a u ojców Franciszkanów nie.

nie musisz brac od razu ślubu za 30 40 tys , wystarczy pójść do kościoła i wziąć ślub a potem wrócić do domu na rodzinny obiad i tyle , każdy bierze ślub na jaki jego stać .
Dokładnie, a najpiękniejsze jest wziąć ślub z własnej woli:) i nie na pokaz ( bo co inni powiedzą).

Droga Izzi, rodzice zapłacili za ślub bo ich na to stać, kochają nas i chcą dla nas jak najlepiej. Widzę, że zazdrościsz tego, cóż bywa. Co do chrztu to taka prawda jeśli nie chodzi się do kościoła to po co festyn robić dla rodziny???? Widać komu na czym zależy. Co do księży to się nie wypowiadam na ich temat, spotkałam wielu skrajnie różnych, byli tacy, którzy działali charytatywnie, byli i tacy którzy mieli "cennik usług". Nie mnie ich oceniać. Pozdrawiam
Szczerze powiedziawszy poruszenie tutaj kwestii materialnej pokazuje jakie ktoś ma kompleksy w materii finansowej. Czytałam to co dziewczyny napisały w wypowiedzi odnośnie chrztu o pieniądzach było tylko napomniane, bo sorki tak jest że rodzice i na tym żerują... Ból bo kogoś nie było stać na imprezę marzeń i robi ją po to, aby się zabawić i komuś sprawić tą radość, bo być może ostatni raz ma taką możliwość? że nie pojechałaś w pięknej białej sukni do ślubu bryczką a na weselu nie bawiło się 100 osób?
My jak się pobierzemy to skromna imprezka mimo, ze pieniądze to żaden problem... Mnie w oczy nie kuje kto ile na coś wydał, nie moja kasa nie moja sprawa:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulus2304

My sami płaciliśmy i za ślub i za wesele.. 1,5roku po chrzcinach naszego dziecka. Wtedy było nas stać... rodzice nie dokładali sie nic , nawet nie bylo takiej mowy z naszej str;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dycia183

Jeżeli kiedykolwiek mówię,że jestem katoliczką, to tylko dlatego, ze staram się żyć wiarą, a nie, ze tylko przyjmuję sakramenty, kiedy \"trzeba\".
Mi rodzice sfinansowali ślub, ale nie bardzo rozumiem w co chciałaś uderzyć...w żaden sposób nie czyni to ze mnie \"porządnej\" katoliczki:)
Ja nie mam jadu, zawiści do NIKOGO, bo niby o co? Nie rozumiem tylko takich ludzi, którzy nazywają się katolikami, a w Kościele są tylko na ślubach, chrztach i pogrzebach.A nie rozumieć kogoś, to nie znaczy nienawidzić...
Jezus chrzcił wszystkich-oczywiście- ale o ślub pytał w innych sytuacjach, np. Samarytankę przy studni...
A i Jezus też nie głaskał wszystkich...potrafił być ostry jeśli ktoś był obłudny, żył tylko literą prawa, a nie żył wiarą!Odsyłam do PŚ.Czyli jak ktoś nie lata do koscioła co niedziele to nie jest katolikiem? Ja rozgraniczam wiare w Boga, a kosciol i księży, dla mnie to 2 skrajnie różne rzeczy. Wierzę w Boga, ale wole pomodlic sie w domu. Mam swoje zdanie na temat księży, nie podoba mi sie to co wiekszosc z nich wyprawia i dlatego nie uwazam by kosciol byl posrednikiem w drodze do Boga, ale chciałam wziasc slub koscielny i dzieci tez ochrzczę.
Jeśli chodzi o to czy ktos bierze slub koscielny czy nie to jest indywidualna sprawa i nikt nie ma prawa w to ingerowac.
Czekam na minusy :P