U nas jest na odwrót obok mojego małża mozna wlanąc bombę aon i tak bedzie spał ja za to nawet zwykłe brzdękniecie słysze i wstaje na równe nogi no chyba ze jestem meeeegga zmeczona to w tedy nie slysze nicc

wsaje chodz czasem pod nosem sobie niezle marudze moj to nie uslyszy nawet ze wstaly maluchy ja stekniecie slysze kazde ale jak moj idzie o 4 do pracy i lazi stuka puka nic nie slyse maly steknie juz jestem przy lozeczku

Wstaje bo karmie cycusiem, fakt jestem rozdrazniona, ale tak trzeba.

Męczą mnie te pobudki strasznie, czekam z niecierpliwością aż młodszy przestanie się budzić ale nie zapowiada się. Mój mąż ma bardzo twardy sen i obudzić może go dopiero mega głośny płacz, ja wstaje jak już słyszę że się wierci i steka . Przy Szymonie czasem w weekendy bral go do gościnnego, kładł się tuż przy nim i wstawał on, ja spałam smacznie w sypialni. Teraz ma jeszcze twradszy sen bo kiedy na początku też tak robił z Kuba to szybciej ja z drugiego pokoju usłyszałam płacz niż on leżąc tuż obok. Mały zdążył się wybudzic całkowicie, a uspokaja się tylko przy mnie, więc kicham juz na takie układy :p Ewentualnie rano gdy Kuba wstaje, czasem mąż z nim wychodzi z sypialni a my z Szymonem spimy jeszcze 2 godzinki :)

Wstać wstawałam, mąż idzie do pracy więc nie ma opcji żebym go zmuszała, żeby w nocy wstawał, ja sobie mogłam pospać z dzieckiem w ciągu dnia. Aleeeee... panie lekkich obyczajów leciały, oj leciały (pod nosem, ale jednak)W ciąży myślałam, że największy problem będzie ze zmianą pampersów ale wstawanie w nocy mnie przerastało... niestety trwało aż do roku.

I ja jestem taką podłą matką ;D
Mój mąż wstawał do dzieci baaaaardzo często. Teraz już mało kiedy się budzą, ale zazwyczaj też wstaje on (teraz mam wymówkę, że mi ciężko :P). Ja mam tez taki mega mocny sen, jak już zasnę to koniec - stado koni może przebiec obok, mi się nawet nie chciałoby uciekać ;P

Karmie piersia wiec wstaje ale jak mala nieraz marudzi w nocy to moj K. Sie nie ruszy a fajnie by czasem bylo jakby dupsko podniosl, nie zmuszam go bo duzo pracuje taki nasz los matek mozemy sie pocieszyc ze dziecko w pewnym sensie kocha nas bardziej

Ja to slysze nawet jak odkrywa koldre w drugim pokoju:p injestety wstaje ja, bo jak wstanie maz to mlody i tak sie drze ze chce mame i wtedy sie wybudza calkiem i w ogole bez sensu. Trwa to juz 3 lata....

ja do dwoch wstaje bo na zmiane sie budza albo budza sie nawzajem a mldy od 5 przewaznie sie kreci az do pobudki starszego albo zasypia wtedy ;p tkaze ten ja wstaje glownie...przewaznie na poczatku spalisy osobno ja w innym pokojuz marcelem a maz z tymkiem w drugim bo bysmy sie wogole nie wyspali..ciezko w stac ale zawsze sie budze jak mlody ie zaczyna krecic mam czujny sen..a noi tak jak jak wyzej..starszy czesto sie i tak w nocy wydziera ze chce mame wiec nieraz slysze zxza sciany i wstaje tez doniego .kursuje od lozka do lozka;p