Ja dawałam. Na początku herbatkę z kopru włoskiego a potem przerzuciłam się na herbatkę po 1 miesiącu Hippa bodajże rumiankową.

Nie. Coś (woda)do picia poza piersią zaczęłam dawać jak zaczął jeść coś innego nie tylko samą pierś(zupki, obiadki).

jak karmiłam tylko piersią (a trwało to jedynie jakieś 2 tygodnie), to nie dopajałam. Jednak trwało to krótko i pewnie na dłuższą metę bym podawała wodę lub herbatki. Niedużo, bo mleko matki też zastępuje picie, ale w upały warto podać coś jeszcze. Tak uważam :)

nie powinno sie dopajac,piers wystarczy...bo napełni sobie brzuszek piciem to mniej bedzie zjadac...

jesli karmisz piersia nie musisz malej dawac nic do picia dopiro jak jej dasz mleko w proszku to tak, trzeba dawac dziecku pic miedzy posilkami :))

Dziwne bo mój jak dostawał 60ml koperku bądź herbatki to zjadał wraz tyle samo z cycka:) Więc jadł normalnie.

Ja młodemu oprócz piersi przez pierwsze 3 miesiące nie podawałam nic innego, bo przecież początkowe mleko , gdy dzidziuś zaczyna ssać jest specjalnie rozwodnione żeby zaspokoić jego pragnienie, dopiero później robi sie gęstsze dla zaspokojenia głodu:) Po tym okresie zaczęłam czasem dawać mu popić herbatkę uspokajającą z hippa, ale przeważnie tylko wtedy, gdy jest gorąco, lub, kiedy go dopajam z rana mm.

Na początku karmienia z piersi leci woda a po jakimś czasie leci dopiero mleko dlatego dziecka karmionego piersią się nie do paja, chyba, że jest gorąco na dworze.

Dzieci karmione piersia nie powinny byc niczym dopajane do 6 miesiaca zycia,poniewaz prowadzi to do zaburzen rozwoju wzrostu

amalka a skad wiesz ile zjadal z cyca....przeciez pokarm do piersi moze roznie napływac...